Matka włączyła bajki i wyszła z domu. Dziecko wypadło przez okno
Włączyła córce bajki, zamknęła mieszkanie i jak deklarowała - wyszła tylko na moment. Wówczas o mało nie doszło do tragedii. Pięciolatka, będąc bez żadnej opieki, wypadła z okna w bloku w Suwałkach.
Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała w niedzielę o godz. 18:30. Świadek zdarzenia zadzwonił z informacją, że z okna na pierwszym piętrze w bloku wypadła mała dziewczynka.
Włączyła córce bajki i wyszła z domu
Na miejscu okazało się, że dziecko ma pięć lat, a w momencie wypadku było w domu samo. Chociaż miała się nią zajmować matka, to kobieta włączyła dziewczynce bajki, zamknęła w domu i wyszła. Deklarowała, że opuściła mieszkanie tylko na moment. Kobieta była trzeźwa.
ZOBACZ: Sosnowiec. Czterolatka, która wypadła z okna, była w mieszkaniu sama. Ojciec z zarzutami
- Dziewczynce nic się nie stało, ale została przewieziona do szpitala na badania - powiedziała Anna Wałecka-Chamiuk z zespołu prasowego KMP w Suwałkach.
Policja prowadzi czynności wyjaśniające, dotyczące narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia.
Czytaj więcej