Oświęcim: Karetka wpadła do dziury. Załamały się pod nią płyty
Karetka jadąca do dziecka z urazem ręki wpadła do dziury. Załamały się pod nią płyty, którymi wyłożony jest teren wokół fontanny w parku w oświęcimskiej dzielnicy Zasole.
W piątek po południu ratownicy medyczni w Oświęcimiu (woj. małopolskie) otrzymali zgłoszenie o potrzebującym pomocy siedmiolatku - czytamy na portalu Fakty Oświęcim.
Chłopiec bawiący się na placu zabaw w dzielnicy Zasole spadł z jednego ze sprzętów i złamał rękę.
Gdy karetka dotarła na miejsce, załamały się pod nią chodnikowe płyty, którymi wyłożony jest teren wokół fontanny w parku. Powstało zapadlisko i pojazd utknął w dziurze.
Nikomu nic się nie stało. Dziecku pomogła kolejna grupa ratowników.
Oświęcim. Karetka wjechała w dziurę
51-letni kierowca wjechał na teren przeznaczony tylko dla pieszych. Od policji dostał pouczenie.
Dyrektor oświęcimskiego szpitala Edward Piechulek - w rozmowie z portalem Fakty Oświęcim - podał, że medycy nie byli świadomi, że element konstrukcji chodnika nie jest odporny na większy ciężar.
Czytaj więcej