Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę: Co drugi nastolatek doświadcza przemocy rówieśniczej
- W Polsce 57 proc. dzieci i młodzieży doświadcza przemocy rówieśniczej - powiedziała na antenie Polsat News Monika Kamińska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Wskazała, że zaostrzenie kar dla nieletnich niekoniecznie musi wpłynąć na zmniejszenie skali przemocy. - Młodzi ludzi nie myślą o konsekwencjach, dlatego dla nich kara pozbawienia wolności czy umieszczenia w ośrodku jest czymś abstrakcyjnym.
W ostatnim czasie obserwujemy ogromną falę przemocy wśród nastolatków.
ZOBACZ: Pruszków: Nagrywali, jak znęcają się nad rówieśnikiem. Jest decyzja sądu ws. nastolatków
- Tak naprawdę tej przemocy nie jest więcej, ale bardziej jesteśmy na nią uważni, częściej o niej mówimy, media się nią interesują - tłumaczyła na antenie Polsat News Monika Kamińska, rzeczniczka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. - Badania pokazują, że w Polsce 57 proc. dzieci i młodzieży doświadcza przemocy rówieśniczej. To oznacza, że więcej niż co drugi nastolatek doznaje krzywdzących zachowań ze strony kolegów i koleżanek.
Przyczyny agresji wśród nastolatków
Monika Kamińska jako przyczyny przemocy wśród nastolatków wymieniła doświadczenie agresji w domu i dostęp do szkodliwych treści w internecie.
- To jest błędne, stereotypowe myślenie, że przemoc zdarza się tylko w "patologicznych rodzinach". To się może zdarzyć w każdej rodzinie: w rodzinie adwokatów, lekarzy, dziennikarzy. Natomiast to, co ma wpływ na przemoc, to m.in. doświadczenie agresji w domu - wskazała rzeczniczka fundacji.
- Dzieci doświadczające agresywnych zachowań ze strony swoich rodziców albo których rodzice mają większą akceptację dla agresji, częściej będą agresywne w kontaktach z rówieśnikami, będą naśladowały te zachowania.
ZOBACZ: Ekspertka o przemocy wśród nastolatków. "Wsparcia wymaga rodzina"
Monika Kamińska podkreśliła, że szkodliwe treści w internecie, do których mają dostęp młodzi ludzie, mogą wzmacniać agresywne zachowania.
- Badania pokazują, że ponad połowa dzieci miała doświadczenia ze szkodliwymi treściami w internecie. Co trzeci młody człowiek widział sceny okrucieństwa, sceny przemocy w sieci, a co trzeci treści dyskryminujące, ośmieszające i wyzywające inne osoby.
WIDEO: Przemoc rówieśnicza
Surowsze kary dla nieletnich
We wrześniu zaostrzono kary wobec nieletnich. W przypadku poważniejszych czynów sąd rodzinny musi obligatoryjnie umieścić osobę nieletnią w zakładzie poprawczym.
Rzeczniczka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę oceniła, że surowsze kary niekoniecznie muszą odstraszać nastolatków.
- Myślę, że wiele młodych osób nie myśli w tych kategoriach. Te brutalne sceny przemocy, które obserwowaliśmy w mediach są w większości przypadków instynktowne, niezaplanowane - wyjaśniła. - To jest cecha charakterystyczna młodych, że oni nie myślą o konsekwencjach, dlatego dla nich kara pozbawienia wolności czy umieszczenia w ośrodku jest czymś abstrakcyjnym.
ZOBACZ: Ostrołęka. Ustawka nastolatków. Brutalna bójka w lesie
Monika Kamińska zaznaczyła, że sankcje są jedną z metod walki z przemocą rówieśniczą, ale nie jedyną.
- Powinniśmy postawić na profilaktykę, na edukacje młodych ludzi. Powinniśmy prowadzić w szkołach zajęcia, które będą wyjaśniać, czym jest przemoc rówieśnicza, jakie skutki powoduje, uczyć młodych ludzi jak funkcjonować w grupie rówieśniczej, żeby się wspierać, jak budować relacje na zasadzie tolerancji i szacunku, jak rozwiązywać konflikty w sposób pokojowy, konstruktywny, a nie przemocowy - stwierdziła.