Dramat w Indiach. Zasypały ich ziemniaki. Osiem osób nie żyje
Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku zawalenia się dachu chłodni do przechowywania ziemniaków w północnych Indiach - informuje BBC powołując się na doniesienia lokalnych służb w mieście Sambhal.
Do katastrofy budowlanej doszło w rejonie Chandausi w stanie Uttar Pradesh. Ponad 20 robotników zostało pogrzebanych pod ogromną ilością ziemniaków i gruzu, gdy dach magazynu znajdującego się w indyjskim mieście Sambhal zawalił się w czwartek rano. Do piątku stwierdzono zgon ośmiu zasypanych mężczyzn.
Sędzia okręgowy miasta, Manish Bansal, powiedział "Times of India" w dniu tragedii, że udało się uratować 12 robotników, z których część jest w stanie krytycznym. "Uważa się, że co najmniej 12 osób jest nadal uwięzionych" - przekazał po południu.
Gruz, ziemniaki i amoniak. Ratownicy mieli utrudnione zadanie
Według okolicznych mieszkańców do wypadku doszło po tym, jak regał, na którym przechowywano ogromne worki z ziemniakami, został przeciążony i runął, ciągnąc za sobą dach obiektu. Po katastrofie z uszkodzonych rur chłodni zaczął wyciekać amoniak w postaci gazu, co dodatkowo utrudniało akcję ratowniczą.
Co najmniej osiem maszyn do robót ziemnych usuwało gruz, aby zrobić miejsce dla ratowników - podał zastępca inspektora generalnego, Moradabad Shalabh Mathur.
ZOBACZ: Indie: Kabel linii energetycznej spadł na mężczyznę i poraził go prądem
W międzyczasie - jak czytamy na łamach indyjskiego portalu - krewni uwięzionych w środku zawalonego budynku zaatakowali biuro administracyjne chłodni i doszczętnie ją splądrowali. Kliku innych natomiast zaczęło gołymi rękami usuwać zgliszcza w poszukiwaniu członków swoich rodzin.
Czwartkowa tragedia przypomina podobny incydent, który wydarzył się w Meerut kilka tygodni temu. W wyniku zawalenia się dachu magazynu chłodniczego zginęło siedem osób.
Czytaj więcej