USA. Klient pozwał restaurację. Poszło o skrzydełka z kurczaka
Mężczyzna z Chicago pozwał sieć restauracji Buffalo Wild Wings. Według niego sieć oszukiwała klientów, serwując im skrzydełka z kurczaka, które wcale nie były skrzydełkami, ponieważ były pozbawione kości i bardziej przypominały nuggetsy.
Mieszkaniec Chicago złożył pozew przeciwko firmie Buffalo Wild Wings, twierdząc, że serwowane przez nią "skrzydełka bez kości" są w rzeczywistości bliższe nuggetsom z kurczaka.
"Ten pozew ma na celu zakwestionowanie fałszywego i wprowadzającego w błąd marketingu i reklamy Buffalo Wild Wings' Boneless Wings" - czytamy w pozwie, który cytują amerykańskie media.
Skrzydełka z kurczaka czy nuggetsy?
Mężczyzna twierdzi, że nazwa i opis produktów dają fałszywe wrażenie, że są to "skrzydełka z kurczaka, które zostały po prostu pozbawione kości". Tymczasem według niego są to "plastry mięsa z piersi kurczaka smażone na głębokim tłuszczu jak skrzydełka".
"W rzeczywistości ten produkt jest bardziej zbliżony pod względem składu do nuggetsów z kurczaka niż skrzydełek z kurczaka" - czytamy w dokumencie.
W pozwie zacytowano nawet artykuł "New York Timesa" z 2009 roku, w którym stwierdzono, że trend sprzedaży skrzydełek bez kości powstał po tym, jak ich ceny zaczęły gwałtownie rosnąc, podczas gdy ceny piersi z kurczaka zaczęły spadać.
ZOBACZ: Szwecja: Zapłacił za seks i zażądał zwrotu pieniędzy. Sprawa trafiła do sądu
- Gdyby mój klient wiedział, że ten produkt to nie są skrzydełka z kurczaka, to nie kupiłby ich lub kupiłby nuggetsy i zapłaciłby za nie znacznie mniej - powiedział prawnik reprezentujący mężczyznę.
Przypomniał również, że inne amerykańskie sieci, które również serwują podobne potrawy, są znacznie bardziej ostrożne i nie nazywają ich "skrzydełkami z kurczaka".
W ramach zadośćuczynienia za skrzydełka z kurczaka, które nie były skrzydełkami niezadowolony klient domaga się rozprawy z ławą przysięgłych, nieokreślonej kwoty odszkodowania, honorariów adwokackich i wszelkich innych grzywien określonych przez sędziego, zgodnie z dokumentami sądowymi - informuje "New York Post".
Zabawna odpowiedź firmy
Firma odpowiedziała na pozew mężczyzny zabawnym wpisem w mediach społecznościowych. "To prawda. Nasze skrzydełka bez kości to białe mięso z kurczaka. Nasze hamburgery (ham - szynka -red.) nie zawierają szynki. Nasze bawole skrzydełka zawierają 0 proc. mięsa z bawołów" - czytamy na Twitterze.
Co ciekawe to nie pierwszy raz kiedy mężczyzna pozwał jakąś firmę, za fałszywy jego zdaniem marketing. Wcześniej złożył pozew przeciwko firmie produkującej płyn do płukania jamy ustnej, na którego opakowaniu widniał napis, że jest on "naturalny", co jego zdaniem było niezgodne z prawdą.
ZOBACZ: Holandia: Aktywiści zaatakowali restaurację serwującą foie gras
Podobne zastrzeżenia mężczyzna miał do producenta granoli (mieszanina płatków zbożowych, rodzynek, orzechów, suszonych owoców i cukru - red.), który umieścił na opakowaniu napis, że ma ona "wysoką zawartość błonnika".
Mężczyzna chciał się również procesować z firmą produkująca worki na śmieci, która jego zdaniem, oszukiwała klientów informując ich, że ich produkty nadają się do recyklingu. Pozew w tej sprawie został jednak oddalony.
Czytaj więcej