Spór o Jana Pawła II przybiera na sile. Głos zabrał nawet papież Franciszek
Nie gaśnie polityczny spór o to, czy Karol Wojtyła tuszował przypadki pedofilii wśród księży. Opozycja, która nie poparła uchwały broniącej papieża Polaka, obawia się spadku poparcia w sondażach. PiS wręcz przeciwnie, liczy na dodatkowe punkty. W niedzielę Jana Pawła II bronili polscy hierarchowie, głos w sprawie zabrał nawet papież Franciszek.
Reportaż "Franciszkańska 3" o tym - jakoby Karol Wojtyła - będąc metropolitą krakowskim - niewłaściwie reagował na przypadki pedofilii wciąż rozpala polityczne emocje.
Małopolska kurator oświaty w liście skierowanym do dyrektorów szkół i przedszkoli poprosiła, aby wystawiali portrety papieża Polaka.
"Zwracam się do Państwa z prośbą, aby we wszystkich przedszkolach, szkołach, placówkach na widocznych miejscach pojawił się portret Jana Pawła II. Niech Jego dobra twarz wita młodych ludzi, pracowników i gości. Bądźmy ludźmi honoru. Budujmy wspólnotę odważnych obrońców Wielkiego Polaka" - napisała Barbara Nowak w apelu opublikowanym na stronie internetowej krakowskiego kuratorium oświaty.
"Ten atak był planowany"
- Mnie dzisiaj mało interesuje obrona tego czy innego autorytetu. Mnie interesuje obrona ofiar - powiedziała Polsat News Magdalena Biejat z Nowej Lewicy.
- Myślę, że atak na Jana Pawła II był planowany. To jest przede wszystkim atak na Kościół, na te wartości, które Polacy uznają za istotne - ocenił z kolei szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
ZOBACZ: "Gość Wydarzeń". Jarosław Gowin: Żadne fakty nie zmienią generalnego wizerunku Jana Pawła II
- Ci, co się niespecjalnie czują Polakami, to właśnie podejmują takie akcje - dodał.
- Ta próba zapisania na siłę Jana Pawła II do PiS-u, może Janowi Pawłowi tylko i wyłącznie zaszkodzić - stwierdził natomiast sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.
Spór o papieża dodatkowo podgrzewa fakt, że ten rok jest rokiem wyborczym. W sprawie papieża Polaka linia podziału nie jest jednak tak oczywista jak zazwyczaj.
Komentarz papieża Franciszka
W czwartek będący w opozycji politycy PSL wspólnie z rządzącymi przyjęli uchwałę w obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II.
- Na podstawie niepełnych akt SB, na podstawie niepewnych zeznań m.in. skompromitowanego biskupa Milwaukee wysuwa się tezę, że Jan Paweł II krył pedofilów - komentował polityk ludowców, Miłosz Motyka.
Pozostałe ugrupowania wstrzymały się od głosu, lub głosowały przeciw. - Będzie to nas, czyli ten nasz obóz demokratyczny, kosztować parę punktów procentowych - nie ma wątpliwości europoseł Leszek Miller.
ZOBACZ: Kard. Stanisław Dziwisz o Janie Pawle II: Nie wolno patrzeć na opluwanie proroka naszych czasów
Jana Pawla II bronią władze kościelne. W świątyniach odbywają się modlitwy w intencji obrony dziedzictwa Jana Pawła II.
- Oskarżanie Jana Pawła II o sprzyjanie, czy zamiatanie pod dywan przestępstw na tle wykorzystania seksualnego małoletnich jest zupełnym absurdem - powiedział podczas niedzielnej mszy w gdańskiej Bazylice św. Brygidy ksiądz Grzegorz Świst.
Do sprawy odniósł się również papież Franciszek, który w wywiadzie dla argentyńskiego dziennika "La Nación" stwierdził, że "w tamtym czasie wszystko było tuszowane".
Czytaj więcej