Rzeszów. Policjantka chciała uciszyć znajomych na imprezie. Ma kłopoty
Policjantka z Kolbuszowej po godzinach pracy wybrała się na imprezę. Stwierdziła jednak, że goście bawią się za głośno i zadzwoniła po wsparcie. Teraz ma kłopoty. - Prowadzone jest postępowanie (...) w celu wyjaśnienia okoliczności tego zgłoszenia pod kątem odpowiedzialności dyscyplinarnej - przekazała polsatnews.pl z kom. Jolanta Skubisz-Tęcza z KPP w Kolbuszowej.
Jak przekazała rzeszowska "Gazeta Wyborcza", policjantka na komisariacie w Kolbuszowej nie pracuje od roku. Kilka dni temu wybrała się ze znajomymi na imprezę w Rzeszowie. W mieszkaniu przebywali goście, którzy - jej zdaniem - zachowywali się za głośno. Prosiła ich o uciszenie, a nawet chciała wylegitymować. Bezskutecznie. Postanowiła więc powiadomić dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej, by przyjechał i zaprowadził porządek na imprezie.
ZOBACZ: Gdynia. Wpadł, bo pomylił policjantów z klientami. Chciał im sprzedać narkotyki
Pracownicy jej jednostki faktycznie przyjechali na miejsce. Zamiast jednak zająć się uczestnikami imprezy, przebadali alkomatem dzwoniącą. Była pod wpływem alkoholu, dlatego nie pozwolili jej kontynuować interwencji i odwieźli do domu.
Kolbuszowa. Policjantka musi liczyć się z konsekwencjami
Policjantka z Kolbuszowej może ponieść konsekwencje wykonania telefonu. Jak przekazała w rozmowie z polsatnews.pl kom. Jolanta Skubisz-Tęcza z KPP w Kolbuszowej, obecnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.
- W KPP w Kolbuszowej prowadzone jest postępowanie wyjaśniające dotyczące naruszenia dyscypliny służbowej przez funkcjonariuszkę tut. jednostki, w związku z bezpodstawnym zgłoszeniem przez nią interwencji. (...) W związku z przedmiotowym zdarzeniem w Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w trybie art. 134i ust. 4 ustawy o Policji, w celu wyjaśnienia okoliczności tego zgłoszenia pod kątem odpowiedzialności dyscyplinarnej. Niezależnie od powyższego prowadzone są także czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z art. 66§1 Kodeksu Wykroczeń [fałszywy alarm - przyp. red.].
Czytaj więcej