Sikorski z wiadomością dla komendanta Szymczyka: Potwierdzam, w Ukrainie dają granatniki
Radosław Sikorski, trzymając granatnik, zwrócił się do komendanta głównego policji gen. Szymczaka. - Potwierdzam, że w Ukrainie dają je jako prezenty - mówił. Przypomnijmy, w połowie grudnia w siedzibie KGP doszło do wybuchu. Eksplodować miał granatnik przekazany przez Ukraińców.
W niedzielę przebywający w Ukrainie Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze nagranie podpisane - "Wiadomość dla pana komendanta Szymczyka".
- Panie komendancie potwierdzam, że w Ukrainie dają granatniki jako prezenty, ale nabity od wystrzelonego różni się, po pierwsze ciężarem, a po drugie tym, że jest pusty w środku - mówi, trzymając w rękach broń.
Wybuch w KGP. Eksplodował granatnik z Ukrainy
14 grudnia 2022 roku w Komendzie Głównej Policji doszło do eksplozji granatnika. W jej wyniku ranne zostały dwie osoby, w tym komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem MSWiA wybuch miał miejsce w budynku sąsiadującym z jego gabinetem.
"Eksplodował jeden z prezentów, które komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dn. 11-12 grudnia, gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej policji i służby ds. sytuacji nadzwyczajnych" - przekazano.
Po zdarzeniu Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych wydała oświadczenie, w którym potwierdzono przekazanie granatnika.
"Podczas wizyty w Ukrainie polski Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk, wyłącznie z dobrych intencji i głębokiej wdzięczności, otrzymał symboliczny prezent związany z oporem narodu ukraińskiego wobec rosyjskiego agresora" - napisano.