Mołdawia: Członek grupy Wagnera zatrzymany na granicy

Świat
Mołdawia: Członek grupy Wagnera zatrzymany na granicy
Telegram/Poliția de Frontieră a Republicii Moldova
Członek grupy Wagnera nie został wpuszczony do Mołdawii

Służba graniczna Mołdawii nie wpuściła do kraju przedstawiciela grupy Wagnera - powiadomił portal Europejska Prawda. Na niedzielę w Kiszyniowie zaplanowano demonstrację przeciw prozachodnim władzom. Według policji siły antyrządowe chcą wywołać zamieszki, które mają na celu destabilizację w kraju.

Członek grupy Wagnera przybył do Kiszyniowa samolotem i został zatrzymany jeszcze na lotnisku.


"Wśród pasażerów na lotnisku w Kiszyniowie jednego obywatela Rosji zidentyfikowano jako przedstawiciela grupy Wagner. Nie wpuszczono go do kraju i zwrócono do państwa, z którego wyleciał" - powiadomiła straż za pośrednictwem serwisu Telegram. 

 

W oficjalnym komunikacie opublikowano także zdjęcia mężczyzny. 

Grupa Wagnera jest rosyjską prywatną firmą wojskową, należącą do Jewgienija Prigożyna. Jej członkowie wspierają obecnie wojska rosyjskie podczas wojny w Ukrainie. 

 

Straż przekazała również, że w ciągu ostatniej doby wzrosła liczba osób przyjeżdżających do Mołdawii. W sobotę wjechało ponad 23 tys. osób. W większości byli to obcokrajowcy, z czego 5 tys. osób przyjechało z Ukrainy.

Mołdawia: Protest przeciw prozachodniej władzy

W sobotę policja w Mołdawii ostrzegała, że podczas niedzielnego protestu w stolicy, siły antyrządowe zamierzają wzniecić zamieszki, by zdestabilizować państwo. W proteście mają wziąć udział członkowie i sympatycy prorosyjskiej i antyrządowej partii Sor.

 

Także w ostatnich dniach przedstawiciele Białego Domu w rozmowie z CNN ostrzegali, że Rosja ma zamiar organizować w Mołdawii protesty, które ostatecznie mają doprowadzić do obalenia władzy i ustanowienia prorosyjskiego rządu.

 

ZOBACZ: Rosyjskie MON: Ukraina szykuje się do "prowokacji" w Mołdawii

 

Przykładem próby destabilizacji w Mołdawii miałoby być m.in. rozpowszechnianie informacji przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej o rzekomej "prowokacji", którą Ukraina ma szykować w Mołdawii.

 

Jeszcze w lutym na takie zagrożenie próbą destabilizacji w kraju zwracała uwagę premier Mołdawii Maria Sandu.

anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie