Wielka Brytania. Sophie z Polski spędziła dwa dni w aucie z ciałami przyjaciół
20-letnia Sophie przeżyła tragiczny wypadek samochodowy, w którym zginęła trójka jej przyjaciół. Pochodząca z Polski dziewczyna spędziła kilkadziesiąt godzin uwięziona we wraku auta, czekając na ratunek. Jej matka opowiada, że po wypadku dziewczyna jest "nie do poznania".
Tragiczne w skutkach zdarzenie wydarzyło się w nocy z 3 na 4 marca. 20-letnia Sophie, której mama jest Polką, bawiła się w Cardiff ze swoimi przyjaciółkami - 21-letnimi Eve oraz Darcy.
ZOBACZ: Wielka Brytania: Tajemnicza śmierć trzech młodych osób. Policja znalazła ciała w samochodzie
Z relacji brytyjskich mediów wynika, że w trakcie zabawy w klubie dziewczyny poznały dwóch starszych mężczyzn, z którymi miały udać się nad morze. Nigdy jednak nie dotarły do celu.
Wielka Brytania. Wypadek młodych osób pod Cardiff
Ostatnią znaną lokalizacją młodych ludzi jest rejon Llanedeyrn w Cardiff. Następnie ślad po nich zaginął. Ich bliscy bardzo niepokoili się brakiem kontaktu i ostatecznie zawiadomili policję o zaginięciu.
ZOBACZ: Poznań. Tragiczny wypadek w Muzeum Broni Pancernej. Nie żyje pracownik placówki
Po 48 godzinach służby dokonały makabrycznego odkrycia. W lesie kilka metrów od autostrady ukryty był wrak auta. Policjanci znaleźli trzy ciała. Dwie kolejne osoby były w stanie krytycznym i zostały zabrane do szpitala.
Nadal nie wiadomo, co dokładnie stało się feralnej nocy. Wiemy, że wypadek przeżyła Sophie oraz jeden z mężczyzn, 32-letni Shane Loughlin. Oznacza to, że oboje przeżyli trudny do opisania horror. Spędzili kilkadziesiąt godzin, uwięzieni w samochodzie ze zwłokami pozostałych osób.
Pani Anna: Moja córka jest nie do poznania
W rozmowie "The Sun" mama Sophie opowiedziała o nieszczęściu córki. Sophie nadal znajduje się w szpitalu. Jest stan jest krytyczny. Kobieta doznała m.in. złamania kręgosłupa oraz pęknięcia czaszki.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Belgii. Zginęło trzech Polaków
Jej matka w rozmowie z "The Sun" opowiada, że Sophie nie ma pojęcia, gdzie przebywa ani co się stało.
- Po przybyciu do szpitala miała ataki paniki przez całą noc. Była w szoku i ma wiele obrażeń. Jest nie do poznania - powiedziała pani Anna.
ZOBACZ: Wielkopolska: Tragiczny wypadek pod Jarocinem. Nie żyje 29-letni kierowca
Kobieta dodała, że nie ma słów, aby to opisać. Podkreśla, że jej córka będzie potrzebowała intensywnej pomocy psychologicznej, by poradzić sobie z dramatycznymi wspomnieniami.
Czytaj więcej