Uchwała w obronie św. Jana Pawła II. Sejm zagłosował

Polska
Uchwała w obronie św. Jana Pawła II. Sejm zagłosował
Polsat News
Głosowanie w Sejmie

Uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II została przyjęta przez Sejm. Przed głosowaniem posłowie obejrzeli nagranie przedstawiające papieża podczas wizyty w Sejmie w 1999 roku. Ostateczna treść uchwały to połączone projekty posłów PiS i PSL.

Za przyjęciem uchwały głosowało 271 posłów. Przeciw było 43, a 4 wstrzymało się. W głosowaniu udział wzięło 318 posłów. 125 parlamentarzystów z Koalicji Obywatelskiej nie wzięło udziału w głosowaniu. 

"Atak na św. Jana Pawła II to atak na rację stanu"

W czwartek sejmowa Komisji Kultury i Środków Przekazu przyjęła projekt ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II wraz z poprawkami. - Bardzo trudna dyskusja i debata, bo bardzo wiele niepotrzebnych tam padło słów. Myśmy chcieli godnie przeprowadzić tą debatę, nie wchodzić w polemiki trzeciorzędne i nie na miejscu, jeżeli chodzi o całą powagę sytuacji - powiedział po posiedzeniu komisji wicepremier Gliński.

 

Gliński ocenił, że atak na św. Jana Pawła II ma na celu osłabienie Polski. - Atak na podstawowe wartości i osoby to sytuacja krańcowa, krytyczna. Tutaj trzeba stanąć zdecydowanie w obronie pewnych wartości – podkreślił.

 

- W tej chwili jest moment, kiedy polski Sejm powinien stanąć w obronie tego bezprecedensowego ataku nie tylko na postać, ale na całą aksjologię. To jest atak na Polskę, na rację stanu - zaznaczył - Nasz klub przedstawia projekt uchwały, który jest w obronie dobrego imienia. Musimy stanąć w obronie dobrego imienia najwybitniejszego Polaka w historii.

 

Wskazał również, że "wydarzyło się wielkie zło". - Ono jest kontynuowane i mamy obowiązek wobec tego zła zabrać głos publicznie i przeciwstawiać się temu złu - dodał. 

ZOBACZ: Nagłe orędzie Elżbiety Witek. Rzecznik PiS zapowiada

"Atak na podstawy naszej wspólnoty"

Odnosząc się do posiedzenia komisji, stwierdził, że mamy obecnie do czynienia z "atakami na podstawy aksjologiczne naszej wspólnoty", więc to jest "zbyt poważna sprawa, żeby rozpatrywać to na zasadzie jakiś zarzutów emocjonalnych".

 

- Chyba część posłów opozycji opuściła obrady, ale ci którzy pozostali, a byli to przedstawiciele PSL-u i Konfederacji, razem z większością parlamentarną, czyli przedstawicielami klubu Zjednoczonej Prawicy, jednogłośnie przyjęli tekst uchwały w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II, z uwzględnieniem pewnych dość obszernych fragmentów propozycji PSL-u i także pewnych fragmentów propozycji Konfederacji - mówił. 

Gliński: Ze zdziwieniem słuchałem Lewicy

- Udało się uzyskać konsensus dość szeroki dla bardzo ważnej uchwały, która broni podstaw aksjologicznych polskiej wspólnoty - podkreślił

 

Zaznaczył, że "uchwała jest efektem wspólnych uzgodnień". - Z dużym zdziwieniem słuchałem słów przedstawicieli Lewicy czy częściowo też KO, którzy szukali cały czas jakiegoś obszaru agresji i powtarzali te zupełnie nieprawdopodobne oskarżenia dotyczące Jana Pawła II. Tak to bywa, jeżeli ktoś chce swój interes polityczny załatwić przy okazji tak ważnych spraw i tak ważnych osób - wskazał.

 

Gliński podkreślił także, że "atak na św. Jana Pawła II ma dwie cechy". - To jest atak niebywale agresywny i niebywale kłamliwy jednocześnie. Dwie cechy, które bardzo często są, niestety, w technologiach współczesnej manipulacji spotykane - powiedział.

 

WIDEO: Uchwała Sejmu w obronie św. Jana Pawła II

 

 

"Bez tego Polska nie będzie trwać"

Szef MKiDN wskazał także, że "efektem tego jest niebywałe osłabienie polskiej wspólnoty". - To jest fakt, wobec którego parlamentarzyści polscy, polski parlament powinien zabrać głos, ponieważ jest to atak na polską rację stanu, na fundamenty funkcjonowania polskiego narodu i społeczeństwa, polskiej wspólnoty - podkreślił.

 

- Jesteśmy od obrony pewnych oczywistości w życiu publicznym, aksjologii, autorytetów. Po to nas wybrali nasi wyborcy, żebyśmy bronili dobra publicznego. A dobrem publicznym najwyższej rangi jest Jan Paweł II - podkreślił Gliński i dodał, że zarzucanie instrumentalnego wykorzystywania, kiedy zbierane są głosy w obronie czegoś, co jest niezbywalne dla naszej wspólnoty, to "wejście do tego obszaru naszej aksjologii, który do tej pory był święty".

 

- Bez tego Polska trwać nie będzie, jeśli będziemy pozwalać na takie ataki - powiedział.

Kosiniak-Kamysz: Nie wierzę w ubeckie akta

- Ta uchwała jest dlatego, żeby upamiętnić. Upamiętnienie jest potwierdzeniem i swojego rodzaju obroną. Bo pamięć i tożsamość jest silniejsza niż jeden akt związany z obroną. To jest stanie przy wartościach. My przy wartościach Jana Pawła II stoimy i stać chcemy. To jest bardzo ważne, nie rozbić tego, co nas łączy. Pamiętam wypowiedzi osób, które są dalekie od kościoła, ale zawsze z wielkim szacunkiem mówiły o roli Jana Pawła II - komentował poseł Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

Dodał, że "nie wierzy w ubeckie akta, które dziś są wykorzystywane przeciwko Janowi Pawłowi II". - Dlatego dziś składamy ten projekt, by dać świadectwo prawdzie - dodał.

Uchwała w obronie św. Jana Pawła II

W wypracowanym przez komisję projekcie czytamy m.in., że "słowa i czyny (Jana Pawła II - red.) demonstrowały i budziły miłość do Ojczyzny, wspierając czynnie naród polski w dążeniach do odzyskania wolności i niepodległego bytu państwowego".

 

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież- św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii" - czytamy w opublikowanym na stronach sejmowych projekcie.

 

"Nie pozwolimy zniszczyć wizerunku człowieka, którego cały wolny świat uznaje za filar zwycięstwa nad imperium zła. Papież Jan Paweł II jest symbolem odzyskania przez Polskę niezależności i wyzwolenia z rosyjskiej strefy wpływów, o czym wielokrotnie przypominali w swoich wystąpieniach światowi przywódcy, także prezydent USA Joe Biden podczas ostatniej wizyty w Polsce" - oświadczono w uchwale.

 

Posłowie w projekcie wyrazili także uznanie i wdzięczność dla Jana Pawła II za jego zasługi dla obrony tożsamości, wolności i wspólnoty narodowej. 

Sejm: Posłowie opuścili salę po słowach Senyszyn

Następnie uchwałą zajmował się Sejm. W czasie dyskusji głos zabrała Joanna Senyszyn.


- PiS okłamuje obywateli, twierdząc, że procedujemy uchwałę ważną dla Polski. To jest uchwała wyłącznie polityczna. PiS od dawna poszukuje tematu na jesienną kampanię wyborczą. Temat uchodźców umarł śmiercią naturalną, temat LGBT też się wypalił i nie budzi już emocji - mówiła.


W dalszej części wystąpienia Senyszyn odnosiła się do reportażu "Franciszkańska 3".


- Jan Paweł II praktykował kulturę tajności, interes Kościoła przedkładał ponad prawdę, uczciwość, krzywdę ofiar księży pedofilów. To kładzie się cieniem na jego pontyfikacie - powiedziała. Po tych słowach posłanki część posłów opuściła salę plenarną.

nb/anw / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie