USA: Włożyła kota do skanera na lotnisku. Pracownicy lotniska pokazali zdjęcie
Pracownicy amerykańskiego lotniska byli w szoku, gdy zobaczyli na swoich monitorach zdjęcie rentgenowskie kota. Zamiast przejść ze zwierzęciem przez wykrywacz metalu, pasażerka położyła je na taśmie służącej do sprawdzania bagażu. Niecodzienną fotografię kota opublikowano w mediach społecznościowych.
Incydent z kotem miał miejsce w piątek na lotnisku w Norfolk w amerykańskim stanie Wirginia. Pracownicy ochrony portu lotniczego ze zdumieniem spostrzegli na monitorach zdjęcie rentgenowskie kota domowego. Zwierzę wjechało do skanera rentgenowskiego w torbie.
ZOBACZ: Pierwsze w historii kolorowe obrazy rentgenowskie zadziwiają szczegółami [ZDJĘCIA]
O sprawie poinformowała w mediach społecznościowych rzeczniczka amerykańskiej Transportation Security Administration (TSA). Lisa Farbstein zwróciła uwagę, że tego typu zdarzenia mogą generować opóźnienie.
- W takiej sytuacji trzeba rozpocząć kontrolę pasażera i kota od nowa - zaznaczyła w rozmowie z CNN.
Przeskanowali zwierzę na lotnisku. "Kot-astrofalny błąd"
Pracowniczka TSA podzieliła się także zdjęciem z incydentu w mediach społecznościowych. Farbstein zwróciła się do właścicieli zwierząt, aby nie wkładali ich do skanera rentgenowskiego.
"To kot-astrofalny błąd!" - napisała pod zdjęciem.
Rzeczniczka TSA zwróciła także uwagę, że psy i koty należy przeprowadzić na smyczy przez wykrywacz metalu. - Właściciele zwierząt mogą także poprosić o przeprowadzenie kontroli w oddzielnej sali - dodała.
Czytaj więcej