Magdalena Filiks dziękuje Piotrowi Borysowi. "Zadzwonił z propozycją pomocy"

Polska
Magdalena Filiks dziękuje Piotrowi Borysowi. "Zadzwonił z propozycją pomocy"
Polsat News/Twitter/Magdalena Filiks
Magdalena Filiks podziękowała Piotrowi Borysowi w mediach społecznościowych

Posłanka KO Magdalena Filiks skomentowała doniesienia, że Piotr Borys pierwszy ujawnił okoliczności sprawy związanej z jej synem. We wpisie na Twitterze podziękowała politykowi za pomoc "dzień po publikacji przez rządowe media" danych jej syna.

We wtorek pojawiły się doniesienia o tym, że poseł KO Piotr Borys pierwszy ujawnił informacje na temat syna Magdaleny Filiks. Posłanka w środę odpowiedziała na te zarzuty w mediach społecznościowych.

 

"Poseł Piotr Borys dzień po publikacji przez rządowe media danych mojego syna zadzwonił do nas z propozycją pomocy i zorganizował Mikołajowi dwugodzinną, zdalną sesję z panią psycholog" - napisała Magdalena Filiks na Twitterze.

 

Posłanka podziękowała mu także za wsparcie w trudnym czasie. "Bardzo ci dziękuję za twoją empatię i wrażliwość oraz pomoc, jakiej nam udzieliłeś" - dodała.

 

Na wpis zareagował od razu sam zainteresowany. "Dziękuję. Jesteśmy z Tobą i Twoimi córkami. Modlimy się za Mikołaja. Dobro i prawda zawsze zwyciężą" - napisał polityk w odpowiedzi.

 

TVP Info podało, że to poseł KO ujawnił dane ofiary pedofila

We wtorek - w dniu pogrzebu Mikołaja - TVP Info podało, że polityk KO Piotr Borys rzekomo jako pierwszy ujawnił dane pozwalające zidentyfikować syna posłanki. Niespełna 16-letni Mikołaj Filiks zmarł 17 lutego. Śledztwo w sprawie śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szczecinie.

 

ZOBACZ: Przewodniczący komisji ds. pedofilii: Mikołaj Filiks stał się ofiarą sporu politycznego

 

Kilka miesięcy temu Radio Szczecin, opisując sprawę skazanego za pedofilię byłego pełnomocnika marszałka woj. zachodniopomorskiego do spraw uzależnień Krzysztofa F., ujawniło że jedną z ofiar był syn znanej parlamentarzystki. Na publikację zareagował m.in. Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii, który w programie "Gość Wydarzeń" stwierdził, że informacje pozwalały na identyfikację pokrzywdzonego.

jkm/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie