USA. Z zoo ukradziono aligatora. Odnaleziono go po 20 latach

Świat
USA. Z zoo ukradziono aligatora. Odnaleziono go po 20 latach
Texas Game Wardens/Facebook
Aligatora odzyskano po 20 latach od kradzieży

2,5-metrowy aligator po 20 latach wrócił do zoo, skąd został skradziony. Zwierzę zabrał jeden z wolontariuszy i hodował u siebie w ogrodzie - poinformowały władze placówki. Mężczyzna, który dopuścił się kradzieży, dostał dwa mandaty na łączną kwotę 1000 USD (ok. 4400 zł).

Na początku marca Zoo Animal World & Snake Farm w New Braunfels (Teksas) poinformowało, że do placówki wróciło zwierzę, które skradziono stamtąd 20 lat temu. Chodzi o 2,5-metrowego aligatora o imieniu Tewa.

Kradzież aligatora z zoo

Zwierzę prawdopodobnie zostało zabrane z zoo przez jednego z wolontariuszy. Tewa była wówczas pisklęciem lub jeszcze nie wykluła się z jajka. Mężczyzna, który zabrał gada, hodował go u siebie w ogrodzie w okolicach Austin, około 80 km od zoo. Amator dzikich zwierząt nie miał niezbędnych pozwoleń potrzebnych do posiadania aligatora.

 

ZOBACZ: USA: Z zoo skradziono 12 małp. Sajmiri wiewiórcze są masowo odławiane do badań i handlu

 

Zwierzę namierzono, kiedy strażnik łowiecki badał sprawę możliwych nielegalnych polowań na jednej z posiadłości w hrabstwie Caldwell. Po przepytaniu sąsiadów, okazało się, że jeden z mieszkańców hoduje w ogrodzie aligatora. 

Tewa wraca do zoo po 20 latach

Decyzją sądu gada przetransportowano z powrotem do placówki, z której pochodzi - do Zoo Animal World & Snake Farm. Mężczyzna, który ukradł aligatora, otrzymał dwa mandaty na łączną kwotę 1000 USD.

 

Zoo poinformowało, że Tewa została "przedstawiona" innym aligatorom i dobrze przystosowała się do nowego środowiska.

 

pgo/ sgo / Polsatnews.pl / BBC
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie