Niemcy: Wnuk zabił 100-letnią babcię
37-letni mężczyzna zadzwonił na policję i oświadczył, że właśnie zabił własną babcię. Funkcjonariusze z Hamburga we wskazanym przez niego mieszkaniu w dzielnicy Stellingen znaleźli zwłoki 100-letniej kobiety.
Mężczyzna zadzwonił w poniedziałek pod numer 911 i poinformował, że zabił swoją babcię - przekazała niemiecka policja. Do mieszkania kobiety przy Ernst-Horn-Straße w hamburskiej dzielnicy Stellingen natychmiast wysłano patrol.
Wnuk czekał na policję w apartamentowcu
Na miejscu czekał na nich 37-latek, który bez stawiania oporu pozwolił się aresztować. 100-letnia kobieta nie żyła. Zatrzymany, wnuk zamordowanej, nie mieszkał z nią na co dzień. W mieszkaniu w apartamentowcu nie było innych osób.
ZOBACZ: Łódź. Zabójstwo przy ul. Nowomiejskiej. 54-letnia konkubina wbiła nóż w serce partnerowi
Ciało zostanie teraz poddane sekcji w Instytucie Medycyny Sądowej. Według wstępnych ustaleń, kobieta zmarła "w wyniku znacznej przemocy". Stacja NDR podaje, że podejrzany wielokrotnie uderzył staruszkę w głowę i szyję.
- Nie możemy jeszcze udzielić żadnych informacji na temat motywu - powiedziała mediom rzeczniczka policji.
Wciąż trwa śledztwo prowadzone przez hamburski wydział zabójstw pod nadzorem prokuratury. We wtorek 37-latek ma stanąć przed sądem.
Syn zabił matkę. Motyw nieznany
Do podobnej zbrodni doszło dzień wcześniej w Thiersheim (Bawaria). Mężczyzna zadzwonił w niedzielę po południu pod numer alarmowy i oświadczył, że właśnie zabił swoją 54-letnią matkę.
Służby ratunkowe znalazły kobietę martwą w jej mieszkaniu. Rzeczniczka policji przekazała, że 20-latek nie stawiał oporu.
ZOBACZ: Zabiła najlepszą przyjaciółkę, bo nieznajomy z internetu zaoferował jej fortunę
W poniedziałek sąd zdecydował o jego aresztowaniu za "nieumyślne spowodowanie śmierci". Policja i prokuratura nie ujawniły żadnych szczegółów dotyczących okoliczności zbrodni ani możliwych motywów podejrzanego.
Czytaj więcej