Warszawa, Bielany: Zakrwawiony senior leżał na chodniku. Inny chodził bez butów i kurtki
Stołeczni strażnicy miejscy pomogli dwóm starszym mężczyznom, którzy mogli stracić zdrowie, a nawet życie. Pierwszy z nich nieszczęśliwie upadł, rozbijając sobie głowę. Gdy mundurowi go odnaleźli, leżał w kałuży krwi. Inny, 92-letni senior wyszedł na dwór bez butów i kurtki. Był zziębnięty, a funkcjonariuszom tłumaczył, że szuka drogi do mieszkania swojego ojca.
Strażnicy natknęli się na rannego seniora w sobotę około godz. 10:00, gdy patrolowali bielańskie osiedle Wawrzyszew. Mężczyzna przewrócił się, gdy spacerował wzdłuż ulicy Szekspira.
Zakrwawiony mężczyzna leżał na chodniku. Pomogli mu strażnicy miejscy
Mundurowi z V Oddziału Terenowego podbiegli do poszkodowanego, który leżał w kałuży krwi. Miał rozcięty łuk brwiowy i rozbity nos. Był zszokowany i nie pamiętał, dlaczego leżał na chodniku.
ZOBACZ: Puck: Pijana nauczycielka zajmowała się dziećmi. Policja zabrała jej butelkę
Strażnicy ułożyli seniora w pozycji bocznej bezpiecznej, okryli termicznym kocem i wezwali pogotowie. Karetka przyjechała po kilku minutach i zabrała rannego do szpitala.
Informację o zdarzeniu przekazała stołeczna straż miejska, której funkcjonariusze pomogli niedawno również innemu starszemu mężczyźnie.
92-latek bez butów i kurtki chodził po Bielanach. Mówił, że chce odwiedzić ojca
W zeszłym tygodniu otrzymali zgłoszenie o osobie, która bez butów i kurtki błąka się w okolicach stacji metra Młociny - także na Bielanach. Gdy odnaleźli mężczyznę okazało się, że nie wie, którędy ma dojść na ulicę Bracką, leżącą w Śródmieściu i oddaloną o kilkanaście kilometrów.
ZOBACZ: Warszawa zwolni. Miasto pokazuje planowane strefy Tempo 30
Tłumaczył, że mieszka tam jego ojciec i zamierza go odwiedzić. Te wyjaśnienia były najpewniej fałszywe, bo po tym, jak strażnicy zabrali seniora do wozu i ogrzali go, ustalili jego tożsamość. Miał 92 lata.
Po tym, jak mężczyzna się uspokoił, mundurowi dowiedzieli się, gdzie mieszka. Przewieźli go pod właściwy adres, gdzie zaopiekował się nim wnuk.
Czytaj więcej