Rosja: Chciał przepłynąć do Ukrainy i dołączyć do wojsk. Został skazany na kolonię karną
Mieszkaniec Petersburga próbował przepłynąć z okupowanego przez Rosję Krymu do ukraińskiego portu w Odessie. Chciał dołączyć do ukraińskiego wojska. Został jednak złapany i uwięziony. Usłyszał wyrok.
40-letni mężczyzna sprzeciwiał się wojnie w Ukrainie i w zeszłym roku zdecydował, że chce pomóc tamtejszym siłom zbrojnym.
W tym celu skontaktował się z ochotniczą grupą wojskową w Ukrainie. Pierwsza próba przekroczenia granicy państwowej przez obwód briański zakończyła się niepowodzeniem - pisze rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Atak na rosyjski samolot rozpoznawczy na Białorusi. Jest wideo z przelotu dronów
Mężczyzna postanowił, że spróbuje przedostać się do Ukrainy drogą morską przez Krym. Aby zrealizować ten plan, zakupił kombinezon, płetwy, kompas na nadgarstek, podwodną latarkę i torby wykonane z wodoodpornego materiału
Wypłynął w kierunku Odessy
W sierpniu ubiegłego roku mężczyzna przybył na Krym, a następnie wypłynął przez Morze Czarne w kierunku Odessy. Miał ze sobą mundur maskujący, berety i inne elementy wyposażenia wojskowego.
ZOBACZ: Radłów: Spłonęły dwie karetki pogotowia. Miały wyruszyć do Ukrainy
Jak podaje agencja informacyjne Interfax, po dwóch dniach został zatrzymany przez rosyjskich pograniczników.
40-latek został skazany na sześć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, a także karę dodatkową w postaci ograniczenia wolności na rok po odbyciu kary pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: Raport Ukraina-Rosja. Relacja na żywo z Wojny w Ukrainie.