Indie. Student leciał z USA. Oddał mocz na współpasażerkę
Kompletnie pijany student, który samolotem American Airlines wracał ze studiów w USA do Indii, oddał na pokładzie mocz na współpasażerkę. Mężczyzna został zatrzymany natychmiast po wylądowaniu przez policję lotniskową. Został wpisany przez przewoźnika na czarną listę i nie zostanie w przyszłości wpuszczony do jej samolotów. Czeka go także odpowiedzialność karna za naruszenie porządku podczas lotu.
Kompletnie pijany obywatel Indii oddał w sobotę mocz na innego pasażera w samolocie American Airlines z Nowego Jorku do New Delhi. 21-letni Arya Vohra, który studiuje na amerykańskim college'u, został natychmiast wpisany na czarną listę przewoźnika.
Oddał mocz na współpasażerkę
Na lot AA292 z lotniska Johna Kennedy'ego czekali na lotnisku im. Indiry Ghandi przedstawiciele służb bezpieczeństwa. Wezwał ich kapitan maszyny. Po tym jak maszyna wylądowała bezpiecznie o 9:50 czasu lokalnego, kłopotliwy pasażer został zatrzymany.
Przewoźnik wydał oświadczenie, z którego wynika, że mężczyzna w czasie lotu był pijany i agresywny. "Wielokrotnie kłócił się z personelem pokładowym, nie chciał usiąść i stale zagrażał bezpieczeństwu załogi i samolotu" - głosi oświadczenie.
W końcu awanturnik "oddał mocz na pasażera zajmującego miejsce 15G" - podała linia, cytowana przez indyjską agencję ANI.
ZOBACZ: Oddał mocz na kobietę w samolocie. Ukarał go pracodawca
Lotniskowa policja podała, że poszkodowaną jest studentka z Indii, ucząca się w USA i mieszka w dzielnicy Defense Colony w Delhi.
"Podejmujemy niezbędne kroki prawne" - poinformowała policja, która dodała, że zatrzymanie mężczyzny również nie przebiegało spokojnie.
Press Trust of India dowiedział się, że pasażer spał, kiedy doszło do oblania moczem współpasażerki, która poskarżyła się załodze.
Linie lotnicze poinformowały jednak, że pasażer w przyszłości nie zostanie wpuszczony na pokład.
Zarząd Lotnictwa Cywilnego Indii otrzymał raport w sprawie incydentu i uznał, że załoga zachowała się profesjonalnie.
Nie zgłosili awantury władzom
W listopadzie ubiegłego roku doszło do podobnego incydentu w samolocie Air India.
Lecący w klasie biznes pasażer awanturował się, był pijany, w końcu oddał mocz na 70-letnią kobietę.
ZOBACZ: Hiszpania. 750 euro kary oddawanie moczu na plażach miasta Vigo
Incydent wywołał oburzenie, bo linie lotnicze nie zgłosiły incydentu władzom.
Wyszedł on na jaw dopiero po tym, kiedy poszkodowana pasażerka napisała list do Natarajana Chandrasekarana, prezesa grupy Tata, do której należą linie Air India.
Kłopotliwy pasażer został w końcu zatrzymany przez policję w Delhi.
Czytaj więcej