Włochy: Zdiagnozowali u niego raka. Przez przypadek amputowali mu przyrodzenie

Świat
Włochy: Zdiagnozowali u niego raka. Przez przypadek amputowali mu przyrodzenie
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Mężczyźnie z Toskanii bezpodstawnie usunięto operacyjnie penisa

Chirurg z Toskanii stanie przed sądem za amputowanie zdrowemu pacjentowi penisa. Lekarz usłyszał zarzut okaleczenia mężczyzny. Analiza wykazała, że choć operacja została wykonana bez zarzutu, nie było żadnych podstaw do jej przeprowadzenia.

60-letni pacjent szpitala San Donato we włoskim Arezzo domaga się wysokiego odszkodowania od chirurga, który usunął mu penisa. Operacja została przeprowadzona 13 listopada 2018 roku. Lekarze zdiagnozowali u mężczyzny nowotwór i zalecili usunięcie członka.

 

Raport wykazał, że operacja została wykonana poprawnie. Okazało się jednak, że nie było żadnych podstaw do przeprowadzenia amputacji penisa.

 

Chirurg został oskarżony o okaleczenie mężczyzny. Rozprawa odbędzie się 9 marca przed sądem w Arezzo.

Podobny przypadek we Francji

Podobna sytuacja miała miejsce w grudniu ubiegłego roku we Francji. "Seria błędów lekarskich" doprowadziła do bezpodstawnego usunięcia penisa pacjenta Szpitala Uniwersyteckiego w Nantes. Poszkodowany 30-latek przyznał w rozmowie z "France Bleu", że jest wściekły na lekarza.

 

ZOBACZ: Ugniatał ciasto do pizzy... penisem. Film opublikował w sieci

 

- Nienawidzę tego chirurga. W ogóle mnie nie słuchał i grał ze mną w rosyjską ruletkę. Jestem naprawdę zdruzgotany - podkreślił mężczyzna. 

 

Choć adwokat Francuza domagał się dla swojego klienta miliona euro odszkodowania, lokalne media opisują, że przed sądem udało się mężczyźnie wywalczyć zadośćuczynienie w wysokości 62 tys. euro (ok. 292 tys. zł).

jkm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie