USA: Pitbull zaatakował sześciolatkę. Lekarze założyli jej tysiąc szwów
Sześcioletnia Lily Norton przeżyła prawdziwy dramat. Dziewczynka została zaatakowana przez pitbula, gdy bawiła się w domu swojej przyjaciółki. Lekarze walczyli o jej życie przez 11 godzin. Konieczne było założenie ponad tysiąca szwów.
Do ataku doszło, gdy dziewczynka bawiła się w domu swojej przyjaciółki - podaje "Daily Mail". Jej rodzice opiekowali się psem sąsiadów. Pitbull ugryzł sześciolatkę w twarz, gdy jej koleżanka wstała od stołu, by przynieść karty do gry.
ZOBACZ: Znamy przyczynę śmierci czteroletniego Leona. Zwłoki dziecka znaleziono zakopane w lesie
Lily Norton została przetransportowane do szpitala dziecięcego w Bostonie. Trafiła tam w stanie krytycznym. Operacja dziewczynki trwała ponad 11 godzin. Aby zszyć rany biegnące od oka, aż do podbródka lekarze założyli ponad tysiąc szwów.
Przyjaciel rodziny Lily przekazał mediom, że jej ślinianki nie działają, a lekarze poinformowali, że dziewczynka już nigdy nie będzie mogła się uśmiechać ze względu na poważne uszkodzenie mięśni twarzy. Dziewczynka pozostaje w śpiączce farmakologicznej.
Utworzono zbiórkę na leczenie dziewcyznki
Przyjaciel rodziny zorganizował internetową zbiórkę, aby pomóc rodzinie w sfinansowaniu kosztów leczenia Lily oraz pokryciu kosztów dojazdów do szpitala.
"Życie tej biednej, słodkiej dziewczynki zmieniło się na zawsze" - czytamy w opisie zbiórki
"Ma tylko 6 lat. Nie wspominając już o życiu jej rodziców. Przed nimi długa droga rekonwalescencji i wiele wizyt w szpitalu. W nadchodzących latach będą musieli dużo podróżować, aby przyjechać z Maine, gdzie mieszkają do Bostonu" - poinformowano.
Celem zbiórki było zebranie 6,5 tys. dolarów (ok 29 tys. zł). Obecnie licznik pokazuje, że zebrano ponad 70 tys. dolarów (ok 309 tys. dolarów). Środki wpłaciło ponad 1,3 tys. osób.
Czytaj więcej
