Lubelskie. W warunkach recydywy jechał za szybko. Dostał wysoki mandat i stracił prawo jazdy
Policjanci bialskiej grupy SPEED zatrzymali kierowcę lexusa. Mężczyzna znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Mundurowi ustalili, że 36-latek popełnił to wykroczenie w warunkach recydywy. Ukarano go kwotą pięciu tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.
- W piątkowe popołudnie policjanci bialskiej grupy SPEDD pełniący służbę na krajowej dwójce zatrzymali do kontroli kierowcę lexusa - powiedziała komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP Biała Podlaska. - Przekroczył on dozwoloną prędkość o 77 km/h - dodała.
Jak przekazała, za kierownicą samochodu siedział 36-letni obywatel Białorusi.
- To nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna popełnił takie wykroczenie - poinformowała komisarz. - Amator szybkiej jazdy w połowie listopada ubiegłego roku na terenie powiatu siedleckiego przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h - wyjaśniła.
36-latek stracił również uprawnienia do kierowania na trzy miesiące
W związku z obowiązującymi przepisami, 36-latek działał więc w recydywie. Ukarano go mandatem w wysokości 5000 złotych, a jego konto "wzbogaciło się" o 15 punktów karnych.
Sytuacja recydywy dotyczy złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od ostatniego wykroczenia. Jeżeli tak się stanie, mandat karny jest wówczas dwukrotnie wyższy.
ZOBACZ: Polska policja ostrzega – oszuści wyłudzili ponad 100 tyś. złotych
- Nieodpowiedzialny kierowca swoje zachowanie tłumaczył faktem, że spieszył się na pociąg - przekazała policjantka. - W związku z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h, 36-latek stracił również uprawnienia do kierowania na trzy miesiące - podsumowała.
Czytaj więcej