Lubelskie. Oszukiwał sposobem "na lekarza". Grozi mu do ośmiu lat więzienia
Policjanci z Lublina zatrzymali 35-latka, który zbierał pieniądze wyłudzone metodą "na lekarza" od seniorów. Wcześniej do tych osób dzwonił ktoś, kto przekazywał fałszywą wiadomość, że bliska im osoba jest w szpitalu i potrzebuje pieniędzy.
Do utarty pieniędzy przez mieszkańców Lublina doszło 7 lutego. Mieszkanka dzielnicy Wrotków przekazała oszustowi 22 tys. zł. Środki miały być przeznaczone na leczenie jej wnuczka. Zaś mieszkaniec dzielnicy Ponikwoda temu samemu mężczyźnie przekazał 130 tys. zł.
- W obu przypadkach chorzy mieli znajdować się w ciężkim stanie z powodu infekcji spowodowanej koronawirusem - przekazał nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. - Pieniądze miały być pilnie potrzebne na leki - dodał.
Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw przeciwko mieniu z KMP w Lublinie ustalili mężczyznę odbierającego pieniądze od seniorów.
- 35-latka zatrzymano w województwie małopolskim. Był całkowicie zaskoczony - przekazał rzecznik. - Kryminalni zabezpieczyli gotówkę, którą miał przy sobie - osiem tysięcy złotych - wyjaśnił.
ZOBACZ: Świętokrzyskie: Wypadek w Zalesiu. Nie żyje 16-latka. Trzech nastolatków w stanie ciężkim
Mężczyznę doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej