Łotwa. Morze wyrzuciło na plażę martwego delfina. Zbadają go specjaliści
Na łotewską plażę morze wyrzuciło martwego delfina. Zwierzę planują zbadać specjaliści - przekazały media. Delfiny rzadko zapuszczają się w okolice Zatoki Ryskiej, częściej można je spotkać u wybrzeży Polski.
Martwy delfin wypłynął na plaży w Kesterciems - przekazała w mediach społecznościowych LTV. Potwierdziła to także Ilze Reinika, specjalistka ds. komunikacji w Agencji Ochrony Przyrody.
Na ten moment nie podano więcej informacji, ale eksperci z instytutu naukowego "BIOR" zbadają martwe zwierzę w poniedziałek.
Delfiny częściej można spotkać u wybrzeży Polski
Jak wyjaśnili eksperci ds. środowiska, w Bałtyku żyją takie ssaki, jak delfiny, wieloryby czy morświny. Dodano, że w tym morzu występuje aż 16 gatunków delfinów, ale są one dość rzadkie i nie docierają często na Łotwę. Bardziej prawdopodobne jest spotkanie ich u wybrzeży Polski.
Jak wynika z informacji agencji LETA, w październiku 2003 roku w Zatoce Ryskiej złapano w sieć morświna. Było to około dwóch kilometrów od ujścia Dźwiny.
ZOBACZ: Zginęły żółwie morskie, delfiny i wieloryby. Rosyjski kapitan przed sądem
Zoolog Valdis Pilats powiedział, że był to pierwszy znany przypadek złapania morświna w tym stuleciu.
Wcześniej odnotowano takie zdarzenie w 1993 roku, gdy morświn został złapany w sieci na dorsze w pobliżu Liepaja. Ssaka tego samego gatunku złapano w 1974 roku w sieci na śledzie w pobliżu Rojas.
Czytaj więcej