Włochy, Wenecja: Słynne kanały niemal suche. "Dramatyczna sytuacja"

Świat
Włochy, Wenecja: Słynne kanały niemal suche. "Dramatyczna sytuacja"
PAP/EPA/Andrea Merola
Suche kanały w Wenecji

Szokujący widok w Wenecji. Słynne kanały są niemal suche. Miasto, w którym zazwyczaj największe zagrożenie stanowią powodzie, teraz ma problem z niskim poziomem wód. Tygodnie zimy bez żadnych opadów sprawiły, że Włosi mają deficyt wody i obawiają się suszy.

Zwykle to wysoka woda jest problemem miasta, a nie w ogóle jej brak.

 

Dla gondolierów to strata, oni żyją z kanałów. Nie mogą kursować promy, taksówki wodne czy pogotowie. Winna jest natura, a dokładnie susza, którą powodują - w przypadku Wenecji - brak deszczu i niekorzystne prądy morskie. Poziom wody ma około 60 centymetrów, do wielu kanałów więc woda nie dotarła.

"Nigdy nie widziałam tak suchego jeziora"

Suchą stopą można przejść przez część jeziora Garda, a dokładnie na wyspę San Biagio. To kilkaset metrów.

 

- Mieszkam tu od 18 lat i nigdy nie widziałam tak suchego jeziora. Przypływałam na wyspę łodzią, tym razem idę. Jest źle, miejmy nadzieję, że spadnie deszcz - mówiła jedna z kobiet. 

 

WIDEO: Suche kanały w Wenecji

 

 

- To dramatyczna sytuacja dla jeziora, flory i fauny, całego środowiska - podkreśla Salvatore Santomarco, mieszkaniec Bresci. 

 

Na sytuację wpływ mają znajdujące się niedaleko Alpy. W górach w ten sezon zimowy spadło mniej śniegu, a to on zaopatruje jezioro w wodę. Antycyklon, który dominował nad całą Europą przez ostatnie dwa tygodnie, przyniósł też wyjątkowo ciepłą - jak na luty - pogodę.

 

Do Padu, najdłuższej rzeki Włoch, która płynie z Alp do Adriatyku wpadło o 60 procent mniej wody z gór. W czerwcu zeszłego roku na terenach nadrzecznych ogłoszono stan wyjątkowy. By w tym roku nie trzeba było go ogłaszać, potrzeba 50 dni deszczu, czyli półtora miesiąca opadów.

ac / "Wydarzenia"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie