Białoruś: Alaksandr Łukaszenka krytykuje polskie władze. "Lud ich zmiecie"
- Wyborcy zmiotą obecną władzę, jeśli tylko wybory będą wolne i demokratyczne - stwierdził Alaksandr Łukaszenka, mając na myśli nadchodzące w tym roku głosowanie w Polsce. Dyktator podkreślił też, że decyzja naszego kraju o ograniczeniu ruchu ciężarówek na granicy z Białorusią jest "idiotyczna".
Od wtorku od godziny 19:00 ograniczono ruch dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze. To decyzja szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
ZOBACZ: Białoruś wprowadziła ograniczenia dla polskich kierowców. Tylko jedno przejście graniczne działa
Jak podkreślono, ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu. Zawieszenie ruchu obowiązywać będzie do czasu zniesienia przez białoruskie władze ograniczeń wobec polskich przewoźników. "Jednocześnie białoruscy przewoźnicy mogą kierować się na Białoruś przez Litwę i Łotwę" - dodał resort.
Łukaszenka krytykuje polskie władze
Alaksandr Łukaszenka odniósł się do tego podczas spotkania z dziennikarzami we wsi Raubicze w obwodzie mińskim. Białoruski dyktator, mówiąc o "decyzji Polski o ograniczeniu ruchu ciężarówek na granicy z Białorusią", stwierdził, że jest ona"idiotyczna".
Polityk nie krył uszczypliwości w kierunku rządów w Polsce i na Litwie.
- Życzenia narodu litewskiego i polskiego nie pokrywają się z życzeniami i działaniami władz polskich i litewskich. Ale ludzie się zorientują - zaznaczył.
ZOBACZ: Białoruś: Wzywają mężczyzn na komisję wojskową. Zgłosić mają się wszyscy w wieku od 18 do 60 lat
Dodał, że "w najbliższym czasie będą mieli wybory za wyborami".
- Zobaczymy, czy przeprowadzą je demokratycznie. Jeśli pozwolą ludziom głosować (swobodnie i demokratycznie - red.), to wyborcy zmiotą obecnie rządzących - przekonywał Łukaszenka.
Przypomnijmy, to on w 2020 r. prawdopodobnie przegrał wybory prezydenckie ze Swiatłaną Cichanouską. Oficjalnych wyników nigdy nie upubliczniono. Łukaszenka brutalnie stłumił też pokojowe protesty opozycji.
Społeczność międzynarodowa, w tym kraje UE, nie uznały wyników wyborów.
Białoruski dyktator poleci do Chin
W najbliższych dniach Łukaszenka wybierze się do Pekinu na zaproszenie prezydenta Xi Jinpinga.
ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka poleci do Chin. Jest oficjalne potwierdzenie
Informację potwierdziła oficjalnie rzecznik chińskiego MSZ Hua Chunying. "ChRL będzie przeciwstawiać się próbom ingerencji sił zewnętrznych w sprawy wewnętrzne Białorusi" - podała chińska dyplomacja.
Wizyta potrwa od 28 lutego do 2 marca.
Czytaj więcej