Wojna w Ukrainie. Mariupol - wizytówka wschodniej Ukrainy niemal zrównana z ziemią
Zaledwie rok temu Mariupol był wizytówką wschodniej Ukrainy. Port nad Morzem Azowskim, potężny ośrodek przemysłowy, ale i pełna atrakcji stolica kultury. W wyniku rosyjskiej inwazji miasto zostało niemal zrównane z ziemią. Na Mariupol spadły tysiące rosyjskich pocisków. Materiał Katarzyny Pyssy.
Od pierwszego dnia wojny Mariupol był jednym z najbrutalniej atakowanych miast Ukrainy. Rosjanie zrzucali tu nawet do stu pocisków dziennie. Całe osiedla zmieniały się w pogorzeliska.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Straż Graniczna podała dane o liczbie uchodźców
- Wybiegliśmy na zewnątrz, ja wybiegłam ostatnia i wtedy - eksplozja. Zostaliśmy z niczym. Żyjemy w piwnicy. To horror. I za co to wszystko? Powiedzcie mi za co? Czym zawiniliśmy? - mówiła Nadieżdża, mieszkanka miasta.
Mariupol. Ostrzelana szkoła i teatr pełen cywilów
Mariupol został okrążony i odcięty od pomocy z zewnątrz. Na 86 dni zamienił się w twierdzę. Przez ten czas świat bezradnie patrzył na kolejne akty barbarzyństwa. - Dziś rosyjskie bomby spadły na szpital położniczy w Mariupolu. To ostateczny dowód na to, że w Ukrainie dokonuje się ludobójstwo - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
ZOBACZ: Tomasz Siemoniak o dniu wybuchu wojny w Ukrainie: Wolny świat zamarł z oburzenia
Tydzień później Rosjanie ostrzelali Teatr Dramatyczny. Chroniły się tam setki cywilów. Najeźdźców nie powstrzymał nawet napis "dzieci" przed budynkiem.
Ofiary zaczęto liczyć w tysiącach. Wkrótce pod miastem zaczęto kopać zbiorowe mogiły.
WIDEO: Cały materiał Katarzyny Pyssy do obejrzenia poniżej
Czytaj więcej