Starachowice. Kierowca wjechał w prywatną posesję. "To już czwarty raz"
Policja opublikowała nagranie z monitoringu prywatnej posesji. Widać na nim, jak pędzący samochód traci przyczepność do jezdni i z impetem uderza w ogrodzenie działki, całkowicie je "ścinając". Chociaż właścicieli nie było akurat na zewnątrz, mają powody do obaw. To czwarty taki incydent, który miał miejsce w ich ogródku.
Do groźnej sytuacji doszło w poniedziałek na jednej z ulic Starachowic (woj. świętokrzyskie). Na opublikowanym nagraniu widać ciemne audi zbliżające się do posesji.
Auto na posesji. To nie było parkowanie
Jak się okazało, 58-letni kierujący stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw wjechał na chodnik po swojej prawej stronie, następnie auto nagle przejechało na drugą stronę drogi i uderzyło w ogrodzenie.
ZOBACZ: Warszawa. Wypadek autobusowy. Kilkanaście osób poszkodowanych
Audi swoją podróż zakończyło na dachu, zatrzymując się na terenie prywatnej posesji. Jak poinformowali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, w niebezpiecznie wyglądającym zdarzeniu, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
To już czwarta taka sytuacja
Policja przypomina, że każdy kierowca poza przestrzeganiem przepisów i zasad ruchu drogowego powinien dostosować technikę jazdy do aktualnie panujących warunków na drodze.
WIDEO: Strach wyjść na posesję. Samochód wylądował w ogródku
- Właściciel nagrania poinformował, że w ostatnim czasie była to już czwarta taka sytuacja - przekazał funkcjonariusz.
Czytaj więcej