USA. Stał nagi na ganku i dotykał się. "To nie jest coś, co chciałam zobaczyć"
Policja z Huston (USA) poszukuje mężczyzny, który został uwieczniony na nagraniu domowego monitoringu, kiedy stanął ganku jednego z domów. - Nikt nie chciałby tego zobaczyć, ja na pewno nie chciałam - powiedziała właścicielka nieruchomości Constance Sutton, komentując obsceniczne zachowanie mężczyzny.
Był poniedziałek, godzina 22:30, kiedy podejrzany mężczyzna stanął na ganku przed przeszkolonymi drzwiami. Był całkowicie nagi i zaczął się dotykać, przybierając różne pozycje.
Właścicielka domu była w środku, wróciła dosłownie 10 minut wcześniej. Nie zauważyła jednak mężczyzny. - Zwykle alarmują mnie moje dwa yorki, ale chyba były zmęczone - opowiadała w rozmowie z telewizją KPRC 2.
ZOBACZ: Matka pana młodego przed ślubem karmiła go piersią. Przyszła żona nakryła ich w toalecie
Sprawa ujrzała światło dzienne, kiedy rano wyszła na ganek i zastała tam bałagan. Postanowiła więc przejrzeć domowy monitoring. To, co zobaczyła, wprawiło ją w osłupienie. - Jedyną rzeczą, którą miał na sobie ten mężczyzna, był tatuaż - powiedziała.
WIDEO: "Jedyną rzeczą, którą miał na sobie ten mężczyzna, był tatuaż"
Policja poszukuje sprawcy
Sutton powiedziała KPRC 2, że wydarzenie było bardzo niepokojące i martwi się, że mężczyzna oprócz nieobycznajnego zachowania, może mieć także w zwyczaju śledzenie ludzi. Sprawę zgłosiła na policję.
Funkcjonariusze z Houston już poszukują podejrzanego. Proszą każdego, kto rozpoznaje mężczyznę o kontakt.
Czytaj więcej