Umocnienia na granicach z Rosją i Białorusią. Błaszczak: Ciężki sprzęt nie przejedzie
- Ci którzy twierdzą, że płacimy dużo za broń nie wiedzą, o czym mówią. Oni są śmieszni, po prostu są śmieszni - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" minister obrony Mariusz Błaszczak. W czwartek amerykański Kongres wydał zgodę na sprzedaż Polsce niemal 500 wyrzutni HIMARS. Szef MON zapewnił, że wszystkie zostaną dostarczone w "maksymalnie krótkim czasie".
- Jeszcze w tym roku pojawią się HIMARS-y zamówione w 2019 r. Jeden dywizjon czyli 20 wyrzutni - powiedział Błaszczak i zaznaczył, że to nie jest ta seria, na której sprzedaż Polsce zgodził się w czwartek Kongres USA. W sumie Polska chce zakupić 500 sztuk tego sprzętu.
Nie wiadomo, kiedy zostaną dostarczone te z najnowszego i dużo liczniejszego zamówienia. - To jest kwestia produkcji. Ta produkcja w wzrosła, więc mamy nadzieję, że w maksymalnie krótkim czasie te HIMARS-y będą w Polsce - powiedział szef MON.
Błaszczak zapowiedział, że także w tym roku będzie w Polsce "koreański system rakietowy". Przypomniał, że do dyspozycji armii są już pierwsze wyrzutnie pochodzące z tego kraju.
"Czy stać Polskę na Buczę i Irpień?"
Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał ministra, czy Polskę stać na zakup aż 500 takich wyrzutni. - Pytanie, czy stać nas na to, żeby na ziemi polskiej powtórzyły się sceny z Buczy czy Irpieniu - odparł minister.
Szef MON potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów, że amerykańskie wyrzutnie będą montowane na polskich ciężarówkach jelcz. Zdradził też, że trwają rozmowy dotyczące tego, żeby w Polsce powstała fabryka produkująca amunicję do HIMARS-ów.
Prowadzący dopytywał o koszt inwestycji w wrzutnie rakietowe zza oceanu. - To będą miliardy dolarów, ale pamiętajmy, że skala robi różnicę. 10 mld dol. wskazanych przez Kongres jest ceną maksymalną, ale będziemy negocjować - zdradził kulisy zakupu.
"Ci którzy twierdzą, że płacimy dużo są śmieszni"
- Ci którzy twierdzą, że płacimy dużo za broń - to jest wynegocjowana najlepsza z możliwych cen - nie wiedzą, o czym mówią. Oni są śmieszni, po prostu są śmieszni - stwierdził Błaszczak.
Błaszczak został zapytany, czy Polska może przekazać Ukrainie samoloty MiG-29. - Jeśli będzie trzeba, to tak zrobimy - powiedział.
- To dziania prewencyjne - powiedział o umocnieniach postawionych w czwartek na granicy z Białorusią i obwodem kaliningradzkim.
ZOBACZ: Umocnienia na granicy z Rosją i Białorusią. Błaszczak: To element naszej strategii
- Ciężki sprzęt nie przejedzie poprzez takie umocnienia. Musimy być przygotowani na wszystko - odpowiedział dopytywany, czy grozi nam atak ze wschodu.
Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej