Łódzkie. Podpalenie autobusu w Sulmierzycach. Policja zatrzymała sprawcę
W niedzielę nad ranem służby otrzymały informację o płonącym autobusie w Sulmierzycach, w powiecie pajęczańskim (woj. łódzkie). Sprawca podpalenia został zatrzymany przez policję. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Zniszczony pojazd służył do handlu obwoźnego. W momencie podpalenia był pusty. Nikt nie ucierpiał.
"19 lutego 2023 roku o godzinie 4:00 dyżurny pajęczańskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące pożaru autokaru w Sulmierzycach. Na miejsce interwencji natychmiast wysłano patrol policji" - czytamy w komunikacie.
Po tym jak strażacy uporali się z ogniem, do działań przystąpili policjanci.
Okazało się, że autobus służył do handlu obwoźnego warzywami. Nie był wyposażony w instalację elektryczną, a jego bak był pusty. Nie znaleziono też innych elementów, które mogłyby doprowadzić do pojawienia się płomieni.
Sprawca zatrzymany
Śledczy ocenili, że musiało dojść do podpalenia. Po zabezpieczeniu śladów i zgromadzeniu materiału dowodowego, funkcjonariusze wytypowali sprawcę.
ZOBACZ: Wrocław. Wypadek autokaru na rondzie Regana. Nie żyje kierowca
Zatrzymany został 33-latek z Sulmierzyc. Okazało się, że wcześniej był już notowany za przestępstwa kryminalne. Podczas przesłuchania przyznał się do podpalenia. Usłyszał zarzuty w sprawie. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Czytaj więcej