Niemcy: Putin w wannie pełnej krwi. Satyra na paradzie w Düsseldorfie
Po raz pierwszy od wybuchu pandemii COVID-19 niemieckie miasta bez ograniczeń organizują pochody karnawałowe. Negatywnym bohaterem poniedziałkowej parady w Düsseldorfie był Władimir Putin. Prezydenta Rosji przedstawiano jako boginię śmierci oskarżającą o nazizm zachodnie państwa, umieszczono go też w wannie ukraińskiej krwi. Z kolei w Kolonii pokazano go jako satrapę całującego się z diabłem.
Pochody karnawałowe przeszły przez Düsseldorf, Kolonię, Moguncję i Bonn.
Pierwszy duży pochód przeszedł przez Deutz, prawobrzeżną Dzielnicę Kolonii. Uwagę przykuła tam platforma przedstawiająca Władimira Putina całującego się z szatanem w usta w stylu dawnego komunistycznego przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa.
Krwawy Putin na karnawale w Niemczech
W Düsseldorfie pochód w poniedziałek zapustny, tzw. Rosenmontag zorganizowano pod hasłem "cieszmy się życiem" - pisze Deutsche Welle.
Jednak jednym z głównych tematów był Władimir Putin i agresja Rosji na Ukrainę.
ZOBACZ: Włodzimierz Cimoszewicz o wizycie Bidena w Polsce: Nie oczekuję niczego nadzwyczajnego
Prezydenta Rosji przedstawiono jako boginię śmierci o sześciu rękach. Każda z nich mierzyła palcem w państwa i zachodnie sojusze, oskarżając je o nazizm.
Władimir Putin został także pokazany w wannie pełnej ukraińskiej krwi.
Jednym z autorów pokazywanych w Duesseldorfie platform jest artysta Jacques Tilly. Rzeźbiarz i projektant z Duesseldorfu, którego wozy alegoryczne często przyciągają międzynarodową uwagę, ponownie utrzymał w tajemnicy prawie wszystkie swoje projekty aż do ich wyjazdu na trasę pochodu.
Nie zabrakło odniesień do sytuacji politycznej w Niemczech. Krytyce poddane zostały m.in. dostawy niemieckiej broni dla Ukrainy.
Wyśmiewająca niemieckie niezdecydowanie platforma miała kształt wieżyczki czołgu Leopard umieszczonej na podwoziu dziecinnego rowerku.
Krytyka Scholza i pomocy dla Ukrainy
W Düsseldorfie kanclerz Niemiec Olaf Scholz, jako grający na zwłokę, został także wzięty na rogi przez kozła i popchnięty do przodu. Kozioł został opatrzony napisem "Strack-Zimmermann", czyli nazwiskiem energicznej przewodniczącej komisji obrony w Bundestagu.
W kolońskim pochodzie Putin jako wampir przepuszczał cały świat przez maszynkę do mięsa - pisze Deutsche Welle.
ZOBACZ: Joe Biden w Polsce. Kreml: Będziemy się uważnie przyglądać wydarzeniom w Polsce
W pochodzie w Moguncji również pojawiło się kilka odniesień do wojny w Ukrainie. Władimir Putin dmuchał tam zimnym wschodnim wiatrem w kierunku przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która próbowała chronić się przed nim parasolką, a na innym wozie słonecznik zakomunikował rosyjskiemu czołgowi: "F*** you, Putin!".
Czytaj więcej