Joe Biden w Polsce. Zagraniczne media komentują wizytę prezydenta USA
"Przed rosyjską inwazją Polska nie zawsze była dobrze widoczna, teraz jest jedną z głównych potęg wschodzących w Europie" - zauważa holenderski portal NOS. Z kolei francuski dziennik "Le Figaro" wskazuje, że jednym z celów Warszawy jest "stworzenie dynamicznego regionu w Europie Wschodniej, zdolnego do narzucenia mniej naiwnego niż Berlin i Paryż podejścia do bezpieczeństwa wobec Moskwy".
Światowe media piszą o wizycie Joe Bidena w Polsce i podkreślają, że prezydent Stanów Zjednoczonych nieprzypadkowo wybrał Warszawę na miejsce swojej wizyty. Zwracają uwagę na rosnące znaczenie Polski na arenie międzynarodowej.
Niderlandzkie media: Polska kluczowym sojusznikiem USA
"Wizyta Bidena w Polsce ma szczególny wymiar" – pisze niderlandzki dziennik "De Volkskrant", podkreślając, że nigdy wcześniej amerykański prezydent nie odwiedził Warszawy dwa razy w ciągu roku. "Polska jest kluczowym sojusznikiem USA we wspieraniu Ukrainy militarnie, gospodarczo i humanitarnie" – zaznacza dziennik.
ZOBACZ: Włodzimierz Cimoszewicz o wizycie Bidena w Polsce: Nie oczekuję niczego nadzwyczajnego
"To nie jest zwykła wizyta, ona symbolizuje coś większego" – ocenia holenderski portal NOS. "Rola kraju się zmienia. Przed rosyjską inwazją Polska nie zawsze była dobrze widoczna, teraz jest jedną z głównych potęg wschodzących w Europie".
Jak twierdzi korespondentka holenderskich mediów publicznych w USA Marieke de Vries, "Biden desperacko potrzebuje Polski i innych wschodnich krajów NATO", gdyż państwa wschodniej flanki "wiedzą, jak postępować z Rosją".
Le Figaro: Polska awangardą obozu stanowczości w Europie
Laure Mandeville w artykule dla francuskiego dziennika "Le Figaro" pisze, że jednym z celów Warszawy jest "stworzenie dynamicznego regionu w Europie Wschodniej, zdolnego do narzucenia mniej naiwnego niż Berlin i Paryż podejścia do bezpieczeństwa wobec Moskwy".
ZOBACZ: Sondaż. Polacy o wizycie Joe Bidena w Polsce. Liczymy na zwiększenie obecności sojuszniczej
Autorka przypomina, że premier Mateusz Morawiecki ostrzegał sojuszników przed rosyjskim atakiem. Wskazuje też, że w sprawie Ukrainy na polskiej scenie politycznej panuje konsensus.
"Ten polski konsensus polityczny, ale także gwałtowność rosyjskiego ataku oraz wahania Francji i Niemiec na początku konfliktu stworzyły w Warszawie przekonanie, że Polska powinna stać się awangardą obozu stanowczości w Europie w ścisłej współpracy z państwami bałtyckimi, środkowoeuropejskimi, skandynawskimi, a także z Brytyjczykami".
Niemieckie media: Przemówienie, na które czeka świat
Niemiecka stacja ARD wskazuje, że w Warszawie od wizyty amerykańskiego prezydenta oczekuje "oczekuje się dwóch rzeczy: uznania i bezpieczeństwa".
ARD przypomina, że Polska udzieliła schronienia prawie 1,5 mln uchodźców z Ukrainy w sytuacji, gdy "sama cierpi z powodu wysokiej inflacji w wyniku kryzysu energetycznego, niepewności gospodarczej, a przede wszystkim strachu, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie, że wojna może rozszerzyć się na kraje bałtyckie czy Polskę".
ZOBACZ: Bronisław Komorowski: Wizyta w Polsce była dla Joe Bidena kamuflażem
"W Warszawie prezydent Biden wygłosi ważne przemówienie, na które czeka większość świata, jeśli nie wszyscy" – zaznacza dziennik Tagesschau, podkreślając, że przemówienie amerykańskiego przywódcy będzie "sygnałem dla Moskwy" o historycznym znaczeniu.
"Wielki dzień dla Polski"
Wizytę Joe Bidena w Warszawie komentują również portugalskie media, które podkreślają, że "Polska w czasie wojny na Ukrainie umocniła się politycznie i militarnie".
Dowodem na wzrost znaczenia Polski ma być właśnie wizyta prezydenta USA - wskazuje telewizja RTP.
"Dziś jest wielki dzień dla Polski", uważa SIC, inna portugalska telewizja, podkreślając, że obecność Bidena w Warszawie służy podziękowaniu jednemu z najwierniejszych sojuszników Ukrainy i USA.
Wtorek, dzień uznawany przez stację za jeden z najważniejszych we współczesnej historii Polski, "kiedy oczy całego świata zwrócone są na Warszawę", to dzień uczczenia polskiego przywództwa wśród państw Europy w ofiarności dla Ukrainy.
"W okresie wojny na Ukrainie doszło do wzrostu znaczenia politycznego oraz wojskowego Polski", oceniła telewizja SIC, dodając, że wsparcie dla Kijowa wynika z polskiej racji stanu.
"Trudno dziś szukać w Europie większego orędownika sprawy ukraińskiej niż Polska", podsumowała portugalska stacja, podkreślając, że "w interesie Warszawy" jest wspieranie sił ukraińskich z Rosją, która zagraża również Polsce.
Czytaj więcej