USA uznały, że Rosja jest winna zbrodni przeciwko ludzkości. "Będą pociągnięci do odpowiedzialności"
Stany Zjednoczone formalnie uznały, że Rosja popełniła zbrodnie przeciwko ludzkości podczas trwającej inwazji na Ukrainę - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris. - Zbadaliśmy dowody, znamy normy prawne i nie ma wątpliwości, że Rosja dokonała tych przestępstw - przekazała. Harris dodała, że sprawiedliwość musi zostać wymierzona.
- Mówię to wszystkim, którzy popełnili te zbrodnie, a także ich przełożonym, którzy są współwinni tych zbrodni, zostaniecie pociągnięci do odpowiedzialności - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
W swoim wystąpieniu Harris wymieniła jako "barbarzyńskie i nieludzkie" morderstwa w Buczy, bombardowanie szpitala położniczego w Mariupolu oraz napaść seksualną na czterolatka przez rosyjskiego żołnierza.
- Uznajmy wszyscy, w imieniu wszystkich ofiar, zarówno znanych, jak i nieznanych, że sprawiedliwość musi zostać wymierzona - powiedziała wiceprezydent USA. - Jeśli Putin myśli, że może nas przeczekać, to bardzo się myli. Czas nie jest po jego stronie - podsumowała.
Działania Rosji są równoznaczne ze zbrodniami przeciwko ludzkości
Wnioski, które pojawiły się na koniec analizy prawnej prowadzonej przez Departament Stanu USA, nie niosą ze sobą żadnych natychmiastowych konsekwencji dla trwającej wojny - przekazał Reuters.
Waszyngton ma jednak nadzieję, że mogą one pomóc w dalszej izolacji prezydenta Rosji Władimira Putina i zdynamizują wysiłki prawne mające na celu pociągnięcie członków jego rządu do odpowiedzialności poprzez międzynarodowe sądy i sankcje.
ZOBACZ: Anton Heraszczenko: Wszyscy Rosjanie, którzy popełniali zbrodnie wojenne zostaną ukarani
Waszyngton już wcześniej uznał, że siły rosyjskie są winne zbrodni wojennych, podobnie jak śledztwo nakazane przez ONZ.
Jednak konkluzja administracji Bidena, że działania Rosji są równoznaczne ze zbrodniami przeciwko ludzkości, oznacza, że czyny, od morderstw po gwałty, są powszechne, systematyczne i celowo skierowane przeciwko ludności cywilnej.
W prawie międzynarodowym jest to postrzegane jako poważniejsze przestępstwo.
Kijów chce utworzenia nowej międzynarodowej organizacji ws. zbrodni wojennych
Wspierana przez ONZ komisja śledcza ds. Ukrainy nie stwierdziła jeszcze, że zbrodnie wojenne, które - jak twierdzi - zidentyfikowała, są zbrodniami przeciwko ludzkości.
Jednak zdolność administracji Bidena do wymierzania kar za takie działań poza granicami kraju - a już na pewno w Rosji - jest ograniczona. Zbieranie dowodów w rozdartym wojną kraju również okazało się trudne.
ZOBACZ: Premier Morawiecki w Monachium: Okrutna Rosja Putina musi przegrać tę wojnę
Międzynarodowe organy prawne mają również zawężone pole działania. Międzynarodowy Trybunał Karny obejmuje swoją jurysdykcją tylko państwa członkowskie i państwa, które zgodziły się na jego jurysdykcję, takie jak Ukraina, ale nie Rosja.
Kijów naciska na utworzenie nowej międzynarodowej organizacji zajmującej się zbrodniami wojennymi, która skupiłaby się na rosyjskiej inwazji, czemu Moskwa się sprzeciwia.
Czytaj więcej