Wabił młode dziewczyny do pokoju córki. Lider sekty skazany
Przywódca mrocznej sekty Lawrence Ray został skazany przez sąd w Nowym Jorku na 60 lat więzienia. Śledczy udowodnili, że mężczyzna wyłudzał fałszywe zeznania i handlował ludźmi. Wabił młode kobiety do pokoju swojej córki w akademiku, a następnie zmuszał je do prostytucji.
Lawrence Ray przeprowadził się w 2010 roku do pokoju swojej córki Talii w akademiku. Miał tam prowadzić "sesje terapeutyczne" dla młodych studentek odseparowanych od rodziców. W rzeczywistości lider sekty znęcał się nad ofiarami psychicznie i fizycznie.
Studentki były zmuszane do prostytucji, pracy bez wynagrodzenia i składania fałszywych zeznań na temat zbrodni, których nigdy nie popełniły. Wyłudził od nich w sumie milion dolarów (ok. 4,5 mln zł).
Zmuszał ofiary do prostytucji. Znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie
Santos Rosario trafiła do sekty w wieku 19 lat. Kobieta zeznała przed sądem, że "spędziła dekadę swojego życia w nieszczęściu, które zniszczyło jej relacje rodzinne". Jak donosi serwis news.com.au, była wykorzystywana seksualnie przez Lawrence'a Raya.
- Jego zło nas zniszczyło. Nie da się tego w pełni przekazać - dodała inna ofiara, Claudia Drury.
ZOBACZ: USA: Aktor Nathan Chasing Horse aresztowany. Oskarżony o prowadzenie sekty i molestowanie
Mężczyzna wmawiał swoim ofiarom, że są bezwartościowe, "nie zasługują na miłość", a ich życia "nie da się naprawić". Manipulował kobietami, aby kontynuowały swój odrażający styl życia - opisała prokuratura.
- Nie okazał skruchy, nie wziął odpowiedzialności za popełnione czyny i utrudniał proces, przedłużając traumę swoich ofiar - podkreślono na rozprawie.
Twierdził, że pracował dla CIA. Przywódca sekty skazany
Lider sekty miał wcześniej problemy z prawem z powodu naruszenia sądowych postanowień dotyczących opieki nad córką Talią. Oskarżono go również o uchylanie się od płacenia kaucji oraz obrazę sądu. Mężczyzna twierdził, że stawiane mu zarzuty to część rządowego spisku przeciwko niemu.
ZOBACZ: USA. Przywódca sekty miał 20 żon. Wśród nich własne córki
Lawrence Ray miał założyć kult po odbyciu wyroku za oszustwo. Wcześniej przez 19 dni był członkiem Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna twierdził także, że pracował dla CIA i odegrał kluczową rolę w zawieszeniu broni w Kosowie.
63-letniemu przywódcy kultu udowodniono w sumie 15 przestępstw. Został skazany na 60 lat więzienia. W praktyce oznacza to, że resztę życia spędzi za kratkami.
Czytaj więcej