Prokuratura wszczęła śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami w ubojni

Polska
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami w ubojni
Facebook/Fundacja Viva!
Fundacja Viva zgłosiła sprawę znęcania się nad zwierzętami do prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Koninie wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami, do którego miało dochodzić w ubojni w woj. wielkopolskim. - Po złożeniu doniesienia prokuratura zwróciła się o nadesłanie dokumentacji do zakładów mięsnych, a także do podania nazwisk pracowników i lekarzy weterynarii odpowiedzialnych za nadzór - mówiła na antenie Polsat News Ewa Woźniak, rzecznik prokuratury.

- Prokuratorskie dochodzenie jest efektem miesięcy działań fundacji prozwierzęcej Viva!, która monitorowała ubojnię jednego z największych producentów między wrześniem a listopadem - przekazał reporter Polsat News Piotr Kotwicki.

 

Po miesiącach pracy fundacja opublikowała nagranie, na którym widać cierpienie zwierząt. - Jak mówią pracownicy fundacji na rampie rozładunkowej przed ubojnią zwierzęta są bite, ciągane liną przewiązaną za rogi, dźgane metalowym narzędziem. Kopane było zwierzę leżące na rampie, a na plecy krów był zrzucane ciężkie metalowe zasuwy, które są pomiędzy boksami - wymieniał Kotwicki.

 

 

Według pracowników fundacji Viva!, wszystko co znalazło się na nagraniu wyczerpuje znamiona znęcane się nad zwierzętami, a także ma być dowodem na to, że w polskich ubojniach nie zawsze przestrzega się dobrostanu zwierząt.

Sprawa znęcania się nad zwierzętami trafiła do prokuratury

Sprawa ubojni została skierowana do prokuratury, która wszczęła śledztwo. - Zgłoszenie dotyczy znęcania się nad zwierzętami, które były dowożone do zakładów mięsnych na terenie ubojni - mówiła na antenie Polsat News Ewa Woźniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.

 

ZOBACZ: Krowy wykorzystały nieuwagę dozorców i uciekły z rzeźni [WIDEO]

 

- Prokuratura w tej chwili nadzoruje dochodzenie w tej sprawie, natychmiast po złożeniu doniesienia zwróciła się o nadesłanie odpowiedniej dokumentacji do zakładów mięsnych, a także do podania nazwisk odpowiednich pracowników i lekarzy weterynarii odpowiedzialnych za nadzór nad tymi zwierzętami w transporcie - przekazała rzecznik. 

 

WIDEO. Wielkopolska: Sprawa znęcania się nad zwierzętami w ubojni trafiła do prokuratury

 

Reporter Polsat News zwrócił się z pytaniami w sprawie również do właścicieli ubojni. - Właściciel przekonuje, że sprawa absolutnie nie jest bagatelizowana i odsyłał nas do internetowego oświadczenia, w którym można przeczytać, że sprawa będzie kontrolowana, że wszystkie monitoringi zostaną przekazane organom ścigania udostępnione - mówił Piotr Kotwicki.

 

Jak dodał, właściciele ubojni jeszcze przed publikacją materiału fundacji zwolniły dwie osoby, a jedna otrzymała naganę. Co więcej właściciel zapewnił, że na rampie pracuje dodatkowa osoba, która ma być odpowiedzialna za kontrolę każdego transportu.  

anw/map / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie