Policyjna bójka w Kaliszu. Jeden funkcjonariusz trafił do szpitala
W wyniku bójki policjantów z kaliskiej komendy jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Drugi usłyszał zarzuty i może zostać wydalony ze służby. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Reporter Polsat News Marcin Wojciechowski na antenie przekazał, że w minioną niedzielę w Pruszkowie, w jednej z podkaliskich miejscowości podczas prywatnej imprezy urodzinowej doszło do bójki między dwoma mężczyznami - jak się okazało policjantami z kaliskiej komendy.
- Impreza była zakrapiana alkoholem. Procenty miały uderzyć do głowy przede wszystkim gospodarzowi, który według świadków miał składać niestosowne propozycje żonie jednego z mundurowych, ten zdenerwował się i wymierzył cios gospodarzowi imprezy - relacjonował Marcin Wojciechowski.
Bójka policjantów. Sprawą zajmuje się prokuratura
W wyniku poniesionych w bójce obrażeń - pęknięcia oczodołu - jeden z policjantów trafił do szpitala, gdzie stwierdzono doznanie obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni. Sprawca pobicia został zatrzymany i usłyszał zarzut uszkodzenia ciała.
- W oparciu o aktualnie posiadane ustalenia, w tym opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, 33-letniemu mężczyźnie przedstawiony został zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego, naruszającego narządy czynności ciała na okres powyżej 7 dni. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do zarzutów. Przedstawił swoją wersję zdarzenia - mówił na antenie Polsat News Maciej Meler, rzecznik prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Po zdarzeniu z pracą najprawdopodobniej pożegna się policjant, który uderzył gospodarza imprezy. To wobec niego została wszczęta procedura dyscyplinarna. - W tym momencie został zawieszony w obowiązkach. Nie przychodzi do pracy - przekazał Wojciechowski.
WIDEO. Bójka policjantów w Kaliszu
- Wszystkie materiały związane z tą sprawą zostały przekazane do prokuratury i prokuratura przeprowadziła analizę prawno-karną, mam tutaj na myśli zeznania świadków związanych z tym incydentem i na tej podstawie zostały przedstawione zarzuty temu jednemu funkcjonariuszowi i na tej podstawie komendant miejski podjął decyzje o tych środkach dyscyplinarnych, które zostały wdrożone, natomiast będziemy oczekiwać na dalsze informacje z prokuratury i jak to śledztwo będzie przebiegać, decyzje prokuratury będą dla komendanta wiążące - przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik policji w Poznaniu.
Jak relacjonował Polsat News, sprawa jest rozwojowa, a problemy może mieć także gospodarz imprezy. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że żona policjanta, który uderzył drugiego funkcjonariusza, może zgłosić sprawę do prokuratury z informacją, że mogło dojść do innych czynności seksualnych.