Sejm. "Willa plus". Opozycja: Czarnek czuje się bezkarny. Minister odpowiedział
- Mamy do czynienia z zalegalizowanym złodziejstwem. To gorzej niż kradzież, bo złodziej wie, że może zostać ukarany, a Przemysław Czarnek czuje się bezkarny - stwierdziła lewicowa posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. W Sejmie wybuchła awantura wokół budynków, na użytkowanie których wybrane organizacje otrzymały pieniądze z resortu edukacji. - Trwa festiwal chamstwa i hejtu - ripostował Czarnek.
Wtorkowe obrady Sejmu rozpoczęły się od awantury wokół wyników konkursu rozpisanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, na czele którego stoi Przemysław Czarnek. Chodzi o nieruchomości w różnych miastach Polski, które trafiły do pozarządowych organizacji.
Z częścią tych podmiotów związani są politycy PiS albo osoby bliskie partii rządzącej. Zdarza się też, że organizacja istnieje stosunkowo od niedawna, a i tak otrzymała miliony złotych. Ponadto wobec dotacji dla niektórych NGO-sów negatywnie wypowiedziała się powołana przez resort komisja.
Lewica o "zalegalizowanym złodziejstwie", Czarnek o "festiwalu hejtu"
- Chcemy odwołać człowieka, który zabiera dzieciom, żeby dać kolegom; który nauczycielom każe tyrać za najniższą krajową, ale dla pierwszej lepszej fundacji kumpla z partii albo parafii kupuje willę w centrum Warszawy - mówiła w Sejmie posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
ZOBACZ: Interia: Jan Strzeżek i Michał Wypij odchodzą z partii Porozumienie
Jej formacja zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki. Według Dziemianowicz-Bąk mamy do czynienia z "zalegalizowanym złodziejstwem". - To gorzej niż kradzież, bo każdy złodziej wie, że może go spotkać kara, a Czarnek czuje się bezkarny - uznała.
Inaczej sytuacji widzi Przemysław Czarnek. Pojawił się na sejmowej mównicy i stwierdził, że "dokładnie od tygodnia trwa festiwal chamstwa i hejtu".
- Nie przeciwko nam, mi czy Zjednoczonej Prawicy, ale przeciw zarządom organizacji pozarządowych, które od lat wykonują znakomitą pracę edukacyjną. Chcę serdecznie państwa przeprosić - zarządy czterdziestu kilku organizacji hejtowane niemiłosiernie - ocenił.
Minister edukacji i nauki do opozycji: Nie macie prawa mierzyć nas swoją brudną miarą
Jak dodał Czarnek, w stronę wspomnianych władz organizacji są kierowane "karalne groźby w mediach społecznościowych", a także w telewizji TVN24. To ta stacja opisała szczegóły sprawy nazwanej "willa plus".
ZOBACZ: Hanna Gill-Piątek: To próba wbicia klina między mnie a Hołownię
Stwierdził też w Sejmie, że obecny rząd będzie "dalej budował społeczeństwo obywatelskie" i poprosił NGO-sy, by "dalej byli" ze Zjednoczoną Prawicą.
Z kolei w stronę posłów opozycji rzucił: - Nie macie prawa mierzyć nas swoją brudną, nieuczciwą miarą. Nie wszyscy są tacy jak wy.
Gdy minister zszedł z mównicy, obóz PiS-u zareagował oklaskami. Głos w izbie niższej parlamentu ws. "willa plus" zabierali także inni przedstawiciele opozycji, m.in. Krystyna Szumilas, była szefowa resortu edukacji (KO).