Sąd umorzył postępowanie w sprawie znanego rapera. Michał M. nie odpowie za posiadanie marihuany
Warszawski sąd umorzył we wtorek postępowanie ws. popularnego rapera Michała M. oraz jego znajomego, którzy byli oskarżeni o posiadanie narkotyków. Konkretnie chodziło o marihuanę. Orzeczenie nie jest prawomocne, a oskarżyciel już zapowiedział zażalenie w tej sprawie.
Decyzję o umorzeniu postępowania wydał Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa. Prowadzono je przeciwko raperowi Michałowi M. oraz jego znajomemu za posiadanie marihuany.
"Postanowieniem z 7 lutego 2023 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie umorzył postępowanie przeciwko Michałowi S. oskarżonemu o posiadanie środka odurzającego o łącznej wadze 0,39 g i Michałowi M. oskarżonemu o posiadanie środka odurzającego o łącznej wadze 1,45 g. Sąd umorzył postępowanie na podstawie art. 62a ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii" - podał w komunikacie wydział prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie.
ZOBACZ: Lublin: Na widok policjantów zakrztusił się marihuaną
Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, "obaj przyznali się do zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia". Za posiadanie narkotyków mogło im grozić nawet do trzech lat więzienia.
Według nieoficjalnych informacji, wniosek o umorzenie postępowania złożył obrońca znajomego Michała M. oraz pełnomocnik rapera. Jednak to nie kończy sprawy - prokuratura bierze pod uwagę złożenie odwołania.
"Oskarżyciel publiczny nie zgadza się z wydanym przez sąd rozstrzygnięciem. Niezwłocznie po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia, prokuratura złoży zażalenie na wydane postanowienie" - oświadczyła rzeczniczka po ogłoszeniu decyzji sądu.
Sprawa rapera Michała M.
Muzyka oraz jego starszego o trzy lata kolegę pod koniec stycznia ubiegłego roku zatrzymano po 23:00 na terenie Mokotowa. Gdy policja postanowiła skontrolować mężczyzn, ci mieli "przyspieszyć kroku".
Podczas ustalania tożsamości zapytani o zawartość kieszeni sami wyjęli z nich woreczki z suszem konpnym. Obaj zostali przesłuchani i złożyli wyjaśnienia. Zarówno raper Michał M. oraz jego 21-letni znajomy usłyszeli zarzut za posiadanie środków odurzających. Nie zastosowano wobec nich aresztu.
Czytaj więcej