Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Na miejsce ruszają polscy strażacy
Polscy strażacy z grupy HUSAR ruszą do Turcji, by pomóc po trzęsieniu ziemi. W poniedziałek rano doszło tam do silnych wstrząsów. Tylko w Turcji zginęło co najmniej 900 osób.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak poinformował, że została zaakceptowana polska oferta pomocy po trzęsieniu ziemi w Turcji.
Do Turcji wyruszy grupa HUSAR, czyli Ciężka Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Państwowej Straży Pożarnej. Wcześniej komendant przekazał, że strona turecka złożyła zapotrzebowanie na pomoc ratowniczą przez Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego.
- W tej chwili zbieramy ratowników z poszczególnych województw, praktycznie z całego kraju (...), tych najbardziej doświadczonych, którzy już w przeszłości pomagali na arenie międzynarodowej - podkreślił na antenie Polsat News rzecznik komendanta Karol Kierzkowski.
WIDEO: Rzecznik Komendanta Głównego PSP o akcji polskich strażaków
Polscy ratownicy koncentrują się w Warszawie, skąd transportem lotniczym udadzą się na miejsce akcji.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii
Co najmniej 900 osób zginęło w silnym trzęsieniu ziemi w południowej Turcji i północnej Syrii - wynika z danych z godz. 7:00. Jego siłę oszacowano na 7,8 stopni w skali Richtera. Później nastąpiły wstrząsy wtórne, a najsilniejszy z nich miał magnitudę 6,7. Bilans poszkodowanych, mówiący o co najmniej 1000 rannych, jest wstępny, bo ratownicy nie dotarli do wielu zniszczonych miejsc.
ZOBACZ: Filipiny. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,1. Zniszczone domy i szpital
Do trzęsienia doszło o godz. 4:17 czasu lokalnego, czyli 2:17 w Polsce. Trwało ono ponad minutę, a jego epicentrum znajdowało się około 30 km od tureckiego miasta Gaziantep i na głębokości około 18 km.
Czytaj więcej