Ołeksij Reznikow przestanie być ministrem obrony Ukrainy
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, pod presją skandalu korupcyjnego w swoim ministerstwie, ma zostać przeniesiony na inne stanowisko rządowe, przekazał w niedzielę wieczorem David Arakhamia. Słowa szefa bloku parlamentarnego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego cytuje Reuters.
Arakhamia wskazał, że ministerstwem obrony będzie kierował Kyryło Budanow, dotychczasowy szef wywiadu wojskowego.
Polityk nie sprecyzował, kiedy ruch zostanie sformalizowany. "Wojna wpływa na zmiany w polityce kadrowej" - napisał Arakhamia na Telegramie.
Ołeksij Reznikow przestanie być ministrem obrony Ukrainy
Z kolei deputowana prezydenckiej partii Sługa Narodu Mariana Bezuhła poinformowała portal Suspilne, że dymisja Reznikowa zostanie poddana pod głosowanie podczas najbliższego posiedzenia uraińskiego parlamentu.
Wedug medialnych doniesień Reznikow może zostać ministrem ds. strategicznych gałęzi gospodarki.
ZOBACZ: Media: Wołodymyr Zełenski odwoła ministra obrony Ołeksija Reznikowa
O tym, że Reznikow zostanie odwołany poinformował wcześniej w niedzielę ukraiński serwis informacyjny Ukrainska Prawda, powołując się na źródła rządowe i wojskowe.
"Nie prowadziłem żadnych rozmów na temat mojej rezygnacji"
W zapowiadanym wywiadzie dla Ukraińskiej Prawdy Reznikow podobno zaprzeczył jakiejkolwiek wiedzy o rychłym zwolnieniu. - Nie prowadziłem żadnych rozmów na temat mojej rezygnacji z tego stanowiska - miał powiedzieć.
Po dymisji Reznikow mógłby zostać powołany na nowe stanowisko. "Nikt w Kancelarii Prezydenta nie ma wątpliwości", że Reznikow powinien pozostać w rządzie - napisała Ukrainska Prawda.
Po publikacji Reznikow powiedział dziennikarzom, że decyzję o tym czy dalej ma pozostać ministrem obrony czy też nie, podejmuje jedna osoba - zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Zgodnie z konstytucją proponuje kandydaturę, a decyzję o nominacji podejmuje parlament".
56-letni Reznikow jest ministrem obrony od momentu nominacji 4 listopada 2021 r.
Defraudacja pieniędzy na jedzenie dla żołnierzy
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła w mijającym tygodniu defraudację środków budżetowych na żywność dla ukraińskiego wojska, której mieli dopuścić się przedsiębiorcy i urzędnicy resortu obrony. Chodzi o kwotę prawie 120 mln hrywien, czyli 13,8 mln zł.
Z materiałów śledztwa wynika, że urzędnicy jednego z departamentów MON zawarli umowy z szefami dwóch struktur handlowych na dostawę hurtowych partii żywności do miejsc rozmieszczenia wojsk.
ZOBACZ: Wojna na Ukrainie. Scholz: Władimir Putin w rozmowach telefonicznych nie groził ani mi, ani Niemcom
Pieniądze z budżetu trafiały na konta przedsiębiorstw, które nie miały nawet bazy produkcyjnej i wyposażenia technologicznego do świadczenia takich usług. Zamiast zaopatrywać Siły Zbrojne w określone ilości produktów spożywczych, przedsiębiorcy przywłaszczali środki przy pomocy szeregu powiązanych ze sobą firm. Mieli w ten sposób zdefraudować 119,5 mln hrywien.
Na podstawie zebranych dowodów dwóch kierowników przedsiębiorstw usłyszało zarzuty przywłaszczenie mienia. Trwa dochodzenie w celu ustalenia udziału urzędników Ministerstwa Obrony w nielegalnych działaniach.
Czytaj więcej
