USA ogłosiły nowy pakiet dla Ukrainy wart ponad 2 mld dolarów
Stany Zjednoczone ogłosiły w piątek nowy pakiet pomocy zbrojnej dla Ukrainy wart 2,175 mld dolarów - poinformował Departament Obrony USA, na którego powołuje się agencja Reutera. Pakiet obejmuje dwa zestawy obrony powietrznej typu Hawk, precyzyjnie kierowane rakiety, a także inną broń i amunicję.
Wcześniej media podawały o dostawie do Ukrainy pocisków GLSDB, które dysponują zasięgiem do 150 kilometrów. Pakiet, w którym po raz pierwszy znajdują się precyzyjnie kierowane rakiety, zawiera również dwa zestawy obrony powietrznej Hawk, drony Puma oraz cztery radary powietrzne.
ZOBACZ: Trzy kroki do końca wojny w Ukrainie. Petro Poroszenko: To zmusi Putina do pokoju
Pomoc militarna zostanie przekazana dzięki programowi Ukraine Assistance Security Initiative (USAI). Dzięki temu sprzęt znajdzie się w ukraińskim arsenale szybciej, ponieważ będzie dostarczany bezpośrednio od producentów, a nie z zasobów amerykańskiej armii.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował za wsparcie. "Razem z Amerykanami przeciwstawiamy się terrorowi! Im bardziej dalekosiężna jest nasza broń i im bardziej mobilne są nasze wojska, tym szybciej skończy się brutalna agresja Rosji" - napisał na Twitterze.
Biden nie chce eskalacji. Zełenski nie ustaje w prośbach
Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski od dawna stara się o dostarczenie przez USA pocisków dalekiego zasięgu, takie jak np. ATACMS, które są w stanie razić cele odległe nawet o 300 kilometrów.
Zdaniem Kijowa to jedyna możliwość, aby skutecznie niszczyć węzły logistyczne rosyjskiej armii na zajętych przez obce wojska ziemiach w Ukrainie.
ZOBACZ: ISW: Rosja szykuje decydującą ofensywę w Donbasie w najbliższych tygodniach
Do tej pory Biały Dom z dużą rezerwą podchodził do wsparcia Ukrainy pociskami dalekiego zasięgu (rakiety HIMARS mają zasięg jedynie 80 km), konsekwentnie odmawiając tej formy pomocy. Swoje stanowisko w tej kwestii uzasadniał obawami przed eskalacją działań wojennych ze strony Putina.
Kluczowe pociski dalekiego zasięgu
W piątek w Kijowie odbył się szczyt Ukraina - UE.
Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina utrzyma Bachmut i wyzwoli część Donbasu okupowaną przez Rosję, jeśli otrzyma pociski dalekiego zasięgu. - Nikt nie odda Bachmutu, to miasto jest naszą twierdzą - dodał.
ZOBACZ: Szczyt w Kijowie. Zełenski: Im silniejsza ukraińska obrona, tym szybciej zakończy się wojna
- Agresor stara się zmienić sytuację na froncie na swoją korzyść - przekazał prezydent Ukrainy. Zauważył, że "to dlatego kluczowe znaczenie dla Ukrainy ma dostarczenie jej przez sojuszników pocisków dalekiego zasięgu".
- Im silniejsza będzie ukraińska obrona przeciwrakietowa, tym szybciej zakończy się agresja Rosji - oświadczył Zełenski.
Czytaj więcej