Małopolska. Ratownicy GOPR ewakuowali dzieci ze schroniska. Drogę odcięły złamane drzewa

Polska
Małopolska. Ratownicy GOPR ewakuowali dzieci ze schroniska. Drogę odcięły złamane drzewa
Facebook.com/Grupa Krynicka GOPR
Masy świeżego śniegu połamały drzewa i odcięły schronisko od swiata.

Ratownicy Grupy Krynickiej ewakuowali ze schroniska na Przechybie w Beskidzie Sądeckim czternaścioro uczniów szkoły podstawowej, którzy byli tam na obozie. Gdy pogorszyły się warunki, szlaki zostały zasypane, a drogę na szczyt zatarasowały powalone drzewa, opiekunowie podjęli decyzję o przerwaniu pobytu. By przekazać dzieci rodzicom trzeba było ciąć powalone pnie piłami.

Ewakuację czternaściorga dzieci ze schroniska PTTK na Przehybie (1175 m n.p.m.) w Beskidzie Sądeckim przeprowadzili w czwartek przed południem ratownicy Grupy Krynickiej GOPR.

Ewakuacja uczniów szkoły podstawowej ze szczytu

Dzieci ze szkoły podstawowej były w schronisku na obozie sportowym.


Obfite opady śniegu, które nawiedziły Małopolskę, sprawiły jednak, że na szlaku na szczyt zaczęły się pod jego ciężarem łamać drzewa. W nocy ze środy na czwartek złamało się kilka drzew na drodze ze wsi Gaboń do schroniska. Droga została całkowicie zablokowana.

 

"W związku z pogarszającymi się warunkami w górach (obfite opady śniegu, nieprzetarte szlaki, licznie połamane drzewa) organizatorzy podjęli decyzje o ewakuacji uczestników" - piszą ratownicy.

 

ZOBACZ: Małopolskie. Ludzkie kości w żlebie w Pieninach. GOPR pomogło wydostać szczątki

 

Na drodze do schroniska uszkodzona została linia energetyczna i telefoniczna. Przejazd był niemożliwy.

 

Ratownicy z Rejonowej Stacji Ratunkowej w Piwnicznej razem z pracownikami firmy Tauron, którzy naprawiali linię energetyczną przy pomocy pił spalinowych, usunęli przewrócone drzewa.

 

"Wszystkie dzieci całe i zdrowe zostały zwiezione do wsi Gaboń, skąd odebrali je rodzice" - podała Grupa Krynicka GOPR.

 

W górach pomoże aplikacja "Ratunek"

Ratownicy górscy przypominają, że w sytuacji zagrożenia, szybką pomoc może zagwarantować lokalizacja turysty uzyskana dzięki aplikacji "Ratunek".

 

Aplikacja została opracowana przez spółkę Polkomtel. Jest to jedyna aplikacja zaaprobowana i dołączona przez Ochotnicze Służby Ratownicze do systemu powiadamiania o zgłoszeniu wypadku.

 

ZOBACZ: Zdjęcia odmrożonych dłoni i stóp turystów. GOPR publikuje ku przestrodze

 

Aplikację "Ratunek" przeznaczoną dla telefonów komórkowych można pobrać z serwisów Google Play App Store. Za jej pomocą można wezwać pomoc w górach lub nad wodą. Gdy turysta użyje aplikacji, telefon połączy go automatycznie z właściwą służbą ratowniczą (GOPR, TOPR, WOPR lub MOPR).

 

Podczas rozmowy zostanie automatycznie wysłany SMS z lokalizacją osoby dzwoniącej z dokładnością do trzech metrów.

hlk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie