Kosmos. "Zielona kometa" bardzo blisko Ziemi. Można ją zobaczyć gołym okiem
W środę i czwartek jest szansa dostrzeżenia gołym okiem "Zielonej Komety", która zbliża się do Słońca raz na około 50 tys. lat. Mimo że ciało niebieskie jest w perygeum, czyli najbliżej naszej planety, wciąż dzielą ją od nas 42 mln km. "Ostatnio była widziana przez ludzi w czasach neandertalczyków" - zachęca brytyjski astronauta Tim Peake. Kometę można obserwować tylko na półkuli północnej.
Zielona Kometa, która zdaniem astronomów zbliża się do Słońca cyklicznie jest właśnie teraz najbliżej Ziemi. Kometę C/2022 E3 (ZTF) można dostrzec gołym okiem, a jeszcze lepiej przy pomocy nawet najprostszych instrumentów do astronomicznych obserwacji nieba.
Mimo tak doskonałej widoczności wciąż dzielą ją od nas 42 miliony kilometrów.
Astronauta: Ostatnio widzieli ją neandertalczycy
Warto skorzystać, bo to ciało niebieskie zbliża się do centrum naszego układu planetarnego zaledwie raz na 50 tys. lat.
Gdy ostatnio zbliżyła się do Ziemi, panowała na niej epoka lodowcowa.
ZOBACZ: Zielona kometa na niebie. Ostatni raz była widziana... 50 tysięcy lat temu
"Czy jesteście gotowi na okazję, która przydarza się raz na 45 tys. lat? Zielona Kometa C/2022 E3 ostatnio była widziana przez ludzi w czasach neandertalczyków" - napisał na Twitterze Tim Peake.
Major Tim Peake to brytyjski astronauta, który spędził na misjach kosmicznych niemal 186 dni, a 4 godziny i 43 minuty zajęły mu spacery kosmiczne w otwartej przestrzeni.
Obserwacje możliwe na półkuli północnej
Podczas podróży przez Układ Słoneczny kometa C/2022 E3 12 stycznia znalazła się w punkcie peryhelium (najbliżej Słońca) - poinformowała NASA.
Obecnie znajduje się perygeum czyli najbliżej Ziemi - poinformowała amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej.
"Zieloną Kometę" można obserwować jedynie z półkuli północnej. Jest widoczna m.in. w USA i w Polsce.
ZOBACZ: Kometa wielkości Kilimandżaro pędzi w kierunku Słońca. Może pochodzić z innego układu planetarnego
"Aby dostrzec kometę, można posłużyć się popularnymi aplikacjami do obserwacji nieba jak np. Star Chart, SkyView, czy Sky Safari. Warto także udać się w miejsce oddalone od dużych aglomeracji miejskich, gdyż światła lamp mogą utrudnić nam obserwację" - informuje GeekWeek.
Komety składają się z mieszaniny pyłów oraz skalno-lodowych drobnych odłamków. Ich składnikami są wodny lód, metanu, amoniak oraz zestalony dwutlenek węgla. Pod wpływem promieniowania słonecznego oraz wiatru słonecznego materia komety paruje, co tworzy ciągnącą się za nią jasną smugę.
Czytaj więcej