Rosja: Pieskow o Polsce i krajach bałtyckich. "Nie myślą o konsekwencjach"

Świat
Rosja: Pieskow o Polsce i krajach bałtyckich. "Nie myślą o konsekwencjach"
Reuters
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow

- Polska i kraje bałtyckie są w stanie zrobić wszystko dla pogłębienia konfliktu - uważa rzecznik prasowy prezydenta Rosji, Dmitrij Pieskow, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. Pieskow odniósł się w ten sposób do wezwania prezydenta Litwy o przekazaniu Ukrainie zarówno myśliwców, jak i rakiet dalekiego zasięgu.

- Widzimy coraz bardziej agresywne nastroje przedstawicieli krajów bałtyckich, Polski. To oczywiste, że te kraje są gotowe zrobić wszystko, by prowokować pogłębianie konfliktu, bez wątpienia, nie myśląc o konsekwencjach - powiedział Pieskow, komentując wezwanie prezydenta Litwy.

Pieskow: Widzimy większe zaangażowania krajów kolektywnego Zachodu w tym konflikcie

- To wyjątkowo smutne, że w tej sytuacji, przywódcy dużych krajów europejskich, którzy napędzają wszystkie procesy europejskie, niestety, nie pełnią takiej balansującej roli i takich przedstawicieli o skłonnościach ekstremistycznych nie równoważą - ocenił rzecznik. 

Pieskow został również zapytany przez dziennikarzy o możliwy wzrost zaangażowania Zachodu w wojnę w Ukrainie. - Odnośnie do możliwego dalszego wzrostu zaangażowania krajów kolektywnego Zachodu w tym konflikcie. To jest jasne. Następuje wzrost. Bierzemy to pod uwagę. Powtórzę jeszcze raz: to nie pomoże zmienić bieg wydarzeń - przekazał.

Prezydent Litwy wezwał do "przekroczenia czerwonej linii"

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda w rozmowie z LTR w poniedziałek wieczorem przekazał, że kraje NATO powinny "przekroczyć czerwoną linię" i przekazać Ukrainie każdą broń, której potrzebuje. - Mówię nie tylko o czołgach. Wcześniej tabu, czerwoną linią był status kandydata do UE. Dobrze to pamiętam. Nawet kiedy rozpoczęła się wojna, Niemcy kategorycznie stwierdzili, że będą wysyłać wyłącznie kamizelki i hełmy, ale nie broń - mówił. 


Nauseda zaznaczył, że kolejnym przekroczeniem czerwonej linii powinno być wysłanie Ukrainie myśliwców i rakiet dalekiego zasięgu.  


W poniedziałek prezydent Joe Biden zaprzeczył, by USA miały przekazać Ukrainie myśliwców F16.

anw/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie