Kard. Krajewski o hojnej darowiźnie: Papież dobrze wykorzysta ofiarowane środki
- Zadzwonił jeden pan z Benewentu, z Włoch, i postanowił 200 tys. swoich oszczędności, które miał na koniec życia, podarować Ojcu Świętemu, bo on je dobrze zagospodaruje - mówił w Radiu Watykańskim kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski. Jak dodał, pieniądze te nie trafią tylko na Ukrainę, bo - jak podkreślił - nie tylko tam toczy się dzisiaj wojna.
Jałmużnik papieski to kardynał z najbliższego otoczenia papieża. Do jego zadań należy przekazywanie, w imieniu Ojca Świętego, jałmużny potrzebującym.
Przekazał papieżowi 200 tys. swoich oszczędności
Polski kardynał, Konrad Krajewski, w Watykanie działa od 1999 roku. Czternaście lat później otrzymał stanowisko jałmużnika papieskiego i właśnie wtedy zajął się działalnością charytatywną Stolicy Apostolskiej. W niedawnej rozmowie z Radiem Watykańskim opowiadał o hojnym darczyńcy, który zdecydował się przekazać do Watykanu 200 tys. swoich oszczędności.
- Dzisiaj rano zadzwonił jeden Pan z Benewentu, tu z Włoch, i postanowił 200 tys. swoich oszczędności, które miał na koniec życia, podarować Ojcu Świętemu, bo on je dobrze zagospodaruje. Także pojadę do Benewentu podziękować mu za to - mówił jałmużnik w rozmowie w Vatican News.
"Pieniądze nie trafią tylko na Ukrainę"
Jak dodał pieniądze będą przeznaczone nie tylko na Ukrainę, bo "przecież nie tylko na Ukrainie mamy wojnę". - Mamy wojnę w Syrii, Kongu oraz w Południowym Sudanie. Mamy ją w wielu krajach Afryki - tłumaczył.
- Owszem, Ukraina jest nam dzisiaj bardzo bliska, bo mamy z nią granicę. Dzisiaj też wysłaliśmy 64 generatory, zakupione właśnie z tych pieniędzy. To potężne generatory mogące pociągnąć linię elektryczną do kilku domów - mówił.
Zaznaczył, że "to wszystko jutro dotrze do Leżajska, gdzie są ludzie dobrej woli, którzy oddali swój magazyn". - Za to wszystko będzie odpowiedzialny biskup sufragan lwowski Edward, franciszkanin. - Wczoraj rozmawiałem z nim i powiedział, że wszystkie pojadą tam, gdzie jest wojna, tam, gdzie naprawdę nie ma prądu, gdzie ludzie żyją tylko z łaski – podkreślił kardynał Krajewski.
Czytaj więcej