Wielka Brytania: Gekon przyleciał z Egiptu do Manchesteru. Schował się w pudełku truskawek
Niewielki gekon przemierzył kilka tysięcy kilometrów. Gad został znaleziony przez mieszkankę Manchesteru. Kobieta kupiła pudełko truskawek w Lidlu. Wewnątrz znajdował się pasażer na gapę.
Nikata Moran, mieszkanka Manchesteru, po powrocie z zakupów i rozpakowaniu toreb zauważyła coś dziwnego w pudełku truskawek, które kupiła w sklepie. Jak przyznała, początkowo była przekonana, że w opakowaniu z owocami znajduje się pająk - podaje CNN.
ZOBACZ: Ciekawostka! Ketchup sprawdzi się świetnie jako... pasta termoprzewodząca
- Kiedy spojrzałam ponownie zobaczyłam tego malutkiego gekona, nie mogłam w to uwierzyć. Wydawał się bardzo czujny, więc udało mi się go nabrać na łyżkę i wrzucić do plastikowego pojemnika, gdzie poruszał się bardzo, bardzo szybko - relacjonowała kobieta.
"Nie mam pojęcia jak przetrwał transport"
Kobieta zaalarmowała brytyjską organizację ds. ochrony zwierząt. Gekon był niewielkich rozmiarów - miał 2,5 cm długości. W pudełku truskawek przemierzył około 4,8 tys. km z Egiptu do Wielkiej Brytanii. Podróż zniósł bardzo dobrze. Co prawda ogon gekona odpadł, ale przedstawiciele brytyjskiej organizacji ds. zwierząt twierdzą, że jest szansa na jego odrośnięcie. Poza tym gad nie miał na ciele żadnych ran.
ZOBACZ: Korea Południowa. Uciekali przed mobilizacją. Pięciu Rosjan od miesięcy koczuje na lotnisku
- Nie mam pojęcia, jak coś tak malutkiego przetrwało przez tak długi czas w transporcie w szczelnie zamkniętym pojemniku - powiedziała przedstawicielka organizacji. Dodała, że gekony bardzo często stają się "podróżnikami na gapę", a organizacja miała już wcześniej do czynienia z podobnymi przypadkami.
Czytaj więcej