Warszawa powie "nie" starym dieslom. Nadchodzi Strefa Czystego Transportu

Kierunek jest dobry, pytanie czy kierowcy będą przygotowani na tę drogę. Prezydent Rafał Trzaskowski chce zamknąć centrum Warszawy dla aut spalinowych. Nie od razu i nie dla wszystkich, ale i tak rozpoczęła się dyskusja o Strefie Czystego Transportu.
Warszawa mówi "stop" zanieczyszczeniom i planuje ograniczenia.
Od lipca przyszłego roku do ścisłego centrum stolicy nie wjadą samochody na benzynę starsze niż 27-letnie oraz mające ponad 18 lat diesle. - Na razie planujemy ten zakaz wprowadzić w Śródmieściu, z częściami przylegających dzielnic - podał prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
ZOBACZ: Raport Smogowy. Nowa Ruda na pierwszym miejscu w rankingu na najgorsze powietrze w Polsce
To najbardziej zanieczyszczona przez auta część miasta. W centrum stężenia tlenków azotu - szczególnie latem - są jednymi z najwyższych w Polsce.
- Lepiej, żebyśmy nimi nie oddychali. Im niższe stężenie tlenków azotu, tym zdrowsi mieszkańcy Warszawy - podkreśla Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Strefa Czystego Transportu w Warszawie. O co chodzi?
W centrach miast samochodowe spaliny odpowiadają nawet za 80 procent zanieczyszczeń. Do Warszawy każdego dnia wjeżdża pół miliona aut, a prawie milion jest tu zarejestrowanych. Te najstarsze i najbardziej trujące stanowią dwa procent z nich.
- Jeden nowy, nowoczesny samochód spełniający normy emisji spalin wydala ich tyle, co kilkadziesiąt pojazdów sprzed kilkudziesięciu lat - mówi Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego.
WIDEO: Strefa Czystego Transportu planem Warszawy
W kolejnych latach normy mają być coraz bardziej restrykcyjne. W 2032 roku dotyczyć będą blisko 30 procent aut.
Śladem Europy
W Europie jest 350 Stref Czystego Transportu. Choćby w Niemczech funkcjonują one od 15 lat. W tym czasie kierowcom systematycznie podnoszono poprzeczkę. Obecnie do ścisłego centrum w wielu miastach można wjeżdżać tylko autami, które wyprodukowano po 2006 roku, a w przypadku diesli normy te bywają jeszcze surowsze. Mogą to być tylko najnowsze auta, zaledwie 4-5-letnie.
Z kolei w Londynie, po wprowadzeniu strefy, zanieczyszczenie tlenkami azotu spadło o 40 procent.
Czytaj więcej