Holandia. Zbiórka guzików na pomnik dzieci, które zginęły w Holokauście
Półtora miliona guzików potrzebnych jest do postawienia pomnika żydowskim dzieciom, które zginęły w Holokauście. Zbiórkę organizuje Centrum Pamięci Obozu Westerbork zlokalizowane w Hooghalen, na terenie byłego obozu koncentracyjnego.
Holenderski aktor i artysta Jeroen Krabbé rozpoczął zbiórkę guzików w piątek 27 stycznia, czyli w Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. Jest to dzień wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i czas upamiętnienia tragicznego losu sześciu milionów Żydów, którzy zginęli z rąk nazistów podczas II wojny światowej.
Spośród nich właśnie około półtora miliona stanowiły dzieci.
"Około 102 000 Żydów, Sinti i Romów zostało przetransportowanych z obozu Westerbork-Hooghalen do obozów zagłady takich jak Auschwitz, Sobibór i Mauthausen. Wśród nich było kilkadziesiąt tysięcy dzieci i młodzieży" - przypomina portal nltimes.nl.
Krabbé jest jednym z organizatorów dorocznej wystawy "The Memory of Camp Westerbork". Zaangażowanie artysty ma ścisły związek z tragiczną historią jego rodziny, której około osiemdziesięciu członków ze strony matki - w tym jego dziadek i ciocia - zginęło w obozach podczas wojny.
ZOBACZ: Kremlowska propaganda o zagładzie Żydów: Europejczycy dokonali Holokaustu pod wodzą Adolfa Hitlera
Inspiracją był projekt z Muzeum Holokaustu w Melbourne w Australii, gdzie również zbierano guziki.
Guziki jako symbol
Guziki nie są przypadkowe, bo to właśnie te niewielkie pozostałości po poszczególnych częściach garderoby stanowiły jedyne elementy znajdowane podczas ekshumacji zwłok ofiar. "Ponadto mają one związek z przemysłem włókienniczym, w którym zatrudnionych było wielu Żydów" - czytamy.
ZOBACZ: Kanye West lubi Hitlera, kocha nazistów i wątpi w Holokaust. Szokujący wywiad
Podczas odsłonięcia pomnika Krabbé planuje wyeksponować przedmioty z prywatnej kolekcji swojej rodziny, a także opowiedzieć historię dziadka i ciotki.
Czytaj więcej