Niemcy: Drastyczne wzrosty cen piwa. Branża chce rozmów z administracją Scholza
Być może pod koniec roku Niemcy za kufel piwa będą musieli zapłacić w barze 7,5 euro. Branża piwowarska alarmuje, że zagraża to funkcjonowaniu części firm na rynku. Dlatego domaga się interwencji Urzędu Kanclerza Federalnego.
Niemieckie Stowarzyszenie Browarników przewiduje wzrost cen piwa. Wszystko przez rosnące koszty produkcji.
Sprawę dla dziennika "Bild" skomentował Stefan Fritsche. Jego zdaniem cena za litr piwa w pubach może do końca roku wzrosnąć do 7,50 euro. Uwzględniając kurs waluty z 27 stycznia, to około 35 złotych.
Według Fritsche, który jest wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia Browarów Berlina i Brandenburgii, do wzrostu cen dojdzie "jeśli browary i restauratorzy całkowicie przerzucą swoje dodatkowe koszty na konsumenta".
ZOBACZ: Niemcy. Tajemnicza śmierć studentki Evy Götz. Policja zwraca się o pomoc
Mężczyzna powiedział też, że branża stoi "przed największym wyzwaniem w historii niemieckiego browarnictwa". Firmy produkujące piwo alarmują, że zmagają się nie tylko z wysokimi cenami gazu i prądu. Więcej trzeba też zapłacić za słód i materiały do opakowań.
Spotkanie w urzędzie kanclerza
Zdaniem Fritsche, z uwagi na fakt, że już teraz wielu klientów rezygnuje przez koszty z zakupu piwa, wiele browarów może zostać zamkniętych.
Dlatego wezwał do zorganizowania spotkania w Urzędzie Kanclerza Federalnego. Przedstawiciel Stowarzyszenia Browarów Berlina i Brandenburgii chce negocjacji, "aby najważniejsze dobro kultury Niemiec nie zginęło". Uważa, że w spotkaniu powinni wziąć udział ministrowie rolnictwa i gospodarki z krajów związkowych.
Czytaj więcej