Wybuch w Katowicach. W gruzowisku znaleziono drugie ciało
W gruzowisku plebanii w Katowicach znaleziono ciało drugiej z poszukiwanych kobiet. Jak przekazał wojewoda śląski, prawdopodobnie pod gruzami nie znajduje się już nikt.
- W trakcie dalszych prac ratunkowo-poszukiwawczych, o godzinie 14:43, zostało odnaleziono ciało drugiej osoby. Niestety, stwierdzono również zgon - przekazał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
- Chciałem złożyć kondolencje i współczucie wszystkim bliskim dotkniętym tą tragedią. Prawdopodobnie pod gruzami nie znajduje się już nikt, ale prace ratunkowo-poszukiwawcze dalej będą prowadzone przez straż pożarną. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim strażakom, wszystkim ratownikom, którzy z narażeniem własnego zdrowia i życia nieśli pomoc i walczyli o ludzkie życie - dodał wojewoda.
Służby przekazały też, że w tej chwili w gruzowisku pracują psy ratownicze. Jeżeli nie oznaczą żadnego miejsca, akcja ratunkowa zostanie przerwana. Wówczas rozpoczną się działania przy wykorzystaniu ciężkiego sprzętu, a strażacy zabezpieczą teren.
Wybuch w Katowicach
Do wybuchu gazu doszło w Katowicach na ul. Bednorza w dzielnicy Szopienice. Budynek należy do Kościoła ewangelicko-augsburskiego. W wyniku wybuchu zawaliła się część kamienicy. Siła eksplozji była na tyle duża, że z budynku szkoły, który znajduje się naprzeciwko, wyleciały okna.
Jak przekazał w rozmowie z Polsat News bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, na miejscu pracowało blisko 200 ratowników, w tym grupa poszukiwawcza z dwoma psami ratowniczymi, które przeszukiwały gruzowisko. Odnaleziono ciała dwóch ofiar. Zginęły dwie kobiety. Pierwszą z nich strażacy znaleźli około godziny 12:30.
Czytaj więcej